W 9. kolejce Betclic III ligi piłkarze Staru Starachowice przegrali w Krakowie z Wisłą II 1:3 (1:0). Prowadzenie dla Zielono-Czarnych zdobył w 44 min. Bartosz Boniecki. Niestety, w drugiej połowie strzelali już tylko gospodarze. Wyrównał w 54 min. Igor Sapała. Na 2:1 w 65 min. trafił Patryk Moskiewicz, a wynik spotkania ustalił w doliczonym czasie gry Karol Tokarczyk.
– W pierwszych dwudziestu minutach nieco lepsza była Wisła. Później „ogarnęliśmy” to spotkanie, a efektem była bramka zdobyta przez Bonieckiego. Druga połowa nienajgorsza w naszym wykonaniu, ale popełniliśmy bardzo dużo błędów indywidulanych i to się zemściło, bo właśnie po takich pomyłkach Wisła nas karciła. Doprowadzaliśmy do wielu przypadkowych sytuacji i nie jestem zadowolony. Na zakończenie jeszcze powiem o sędziowaniu. Uważam, że należał nam się rzut karny albo wolny pośredni z okolic pola bramkowego, bo obrońca Wisły wysoko uniesioną nogą zaatakował głowę Adriana Szynki. Arbiter zupełnie nie zareagował. Moim zdaniem mecz był źle prowadzony i było za dużo bałaganu w tym wszystkim. – podsumował trener Staru Przemysław Cecherz.
W 10. kolejce starachowiczanie rozegrają mecz derbowy. W sobotę 28 września podejmować będą w Ożarowie Czarnych Połaniec.