Produkty rolne, które miały styczność z wodą powodziową, muszą zostać zutylizowane, nie mogą być spożywane ani przeznaczane na pasze – podkreślił w niedzielę minister rolnictwa Czesław Siekierski.
Siekierski w niedzielę (22 września) spotkał się z rolnikami i organizacjami rolniczymi w Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Łosiowie na Opolszczyźnie.
Podczas konferencji prasowej szef resortu rolnictwa podkreślił, że produkty rolne, które miały styczność z wodą powodziową muszą zostać zutylizowane. -Nie mogą być spożywane ani przeznaczane na pasze – powiedział Siekierski.
Minister poinformował też, że resort rolnictwa zwrócił się do wojewodów, aby powołali komisje do ewidencji strat w gospodarstwach rolnych.
– Musimy jak najszybciej zidentyfikować wielkość strat – podkreślił. Zapewnił, że pomoc rolnikom jest niezbędna. – Ta pomoc będzie, ale też musimy mieć świadomość, że nigdy pomoc nie pokrywa w pełni kosztów – powiedział Siekierski.
Minister przypomniał, że w piątek resort rolnictwa wystąpił do Komisji Europejskiej o pomoc z funduszu rezerwy rolnej na wsparci poszkodowanych rolników w części rolnej.
– Rolnicy tak samo jak i inni mieszkańcy będą też uczestniczyć w wsparciu, które jest na budynki, mieszkania. Ale po wizycie przewodniczącej Komisji Europejskiej sądzę, że będzie pozytywne nastawienie, by tej pomocy było więcej – mówił Siekierski.
Siekierski poinformował, że pomoc dla rolników będzie koordynowana przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) i jego jednostki.
– KOWR ma zorganizowane struktury na terenie całego kraju i w terenie. KOWR będzie koordynował pomoc z innych ośrodków, a więc z gospodarstw czy spółek, które są pod zarządem KOWR-u, ale nie tylko – również pomoc od dzierżawców, którzy będą chcieli udzielić pomocy – powiedział minister.
Dodał, że ośrodki KOWR będą służyły jako miejsca przyjmowania pomocy, magazynowania i jej rozdzielania.
Siekierski powiedział, że pomoc będzie też koordynowana przez izby rolnicze. – Ta pomoc już w sposób zorganizowany jest przekazywana do rolników w terenie – mówił. Trzeci kanał pomocy – jak mówił Siekierski – to kanał samorządowy.