Szkoła Podstawowa numer 1 im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Głuchołazach – to do niej trafiła część pomocy, którą w poniedziałek (24 września) zawieźli przedstawiciele Radia Kielce. To największa placówka oświatowa tego typu w gminie. Powódź zniszczyła dolną część budynku.
W poniedziałek rano spod redakcji Radia Kielce wyjechały dwa samochody z kolejną częścią darów dla powodzian z Głuchołaz. Tym razem w transporcie znalazły się sztućce, kubki, talerze, miski, papierowe ręczniki, maseczki i rękawiczki od firmy KRAM z Ostrowca Świętokrzyskiego oraz kombinezony robocze od kieleckiej firmy Supon. Jeden z samochodów, Renault Master, wypożyczyła nam firma Renault Tandem Kielce.
Część ładunku została w Szkole Podstawowej numer 1 w Głuchołazach.
– Tu się wszystko zaczęło – Marek Szczęch pokazuje okno w szkolnej szatni. – Woda wypchnęła całe skrzydło, wyrwało zawiasy.
– Może dobrze, że mamy kraty w oknach, bo dzięki temu nie powpadały nam drzewa, a tu takie wielkie, grube konary płynęły – dodaje polonistka, Sylwia Alasińska.
Najniższa część budynku została zalana przez wodę. Zniszczone zostały między innymi kuchnia, jadalnia, szatnie, pomieszczenia gospodarskie, a także kotłownia.
Piotr Kędroń, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 1 w Głuchołazach mówi, że to największa szkoła w gminie. Liczy 20 oddziałów, w których uczy się blisko 400 dzieci. Jak zaznacza, tym razem woda poczyniła duże zniszczenia.
– Najgorszym pomieszczeniem, które zostało zalane, jest kotłownia. Dwa kotły zostały zniszczone i już nie nadają się do użytku. I to jest największy problem, bo zbliża się jesień, musimy suszyć pomieszczenia. Bez sprawnych kotłów to nie jest możliwe. Nurt wody był bardzo silny i większość pomieszczeń znajdujących się poniżej parteru zostało zalanych. Na szczęście parter mamy wysoki – zaznacza.
Dlatego, jak podkreśla Piotr Kędroń, dziś tak ważna jest pomoc finansowa.
– Bardzo dziękujemy za tę pomoc, którą państwo dziś przywieźliście. Jest ważna. Obecnie zbieramy też na kotły. To podstawa. Trwa zbiórka na portalu Pomagam.pl. Chcemy zebrać część pieniędzy na zakup przynajmniej jednego kotła. To jest teraz najbardziej istotna pomoc. Szukamy też sponsora. W tej chwili, w związku polityką ekologiczną, kotły gazowe wychodzą z użycia, więc liczymy, że może jest firma, która ma wyprodukowane kotły i chciałaby nam podarować – dodaje.
Sale nie zostały zalane, ale do końca tego tygodnia lekcje nie zostaną wznowione. Natomiast od wtorku będą się odbywały zajęcia opiekuńcze dla dzieci z klas I-III, których rodziny ucierpiały w powodzi.
– Gdy rodzice będą walczyć ze skutkami powodzi, dzieci przez pięć godzin będą mogły być obecne w szkole. Natomiast teraz przygotowujemy wyjazd większości naszych uczniów nad morze na tydzień. Po tym czasie wróciłyby już do szkoły na normalne zajęcia – wyjaśnia dyrektor.
Podczas pobytu nad morzem, dzieci będą miały zapewnioną pomoc psychologiczną.
– Priorytetem będzie pomoc psychologiczno-pedagogiczna. Psychologowie porozmawiają z nimi w innym miejscu, by mogły się oderwać od tego, co mają w Głuchołazach – dopowiada dyrektor.
Wsparcie specjalistów jest tym ważniejsze, że rodziny ponad 30 uczniów w powodzi straciły swój cały dorobek. Nie jest to ostateczna lista, bo jak mówi Piotr Kędroń, nie ze wszystkimi rodzinami uczniów udało się już nawiązać kontakt.
W Szkole Podstawowej nr 1 w Głuchołazach uczy również Grzegorz Ptak, działacz społeczny, od lat związany z harcerstwem. Harcerze z ZHP i ZHR od chwili, gdy wielka woda ustąpiła, pomagają w walce z jej skutkami.
– Już od poniedziałku (16 września) pracowały przy odmulaniu i sprzątaniu ośrodka pomocy społecznej, żeby jak najszybciej można zacząć wydawać zapomogi. Natomiast później przeszli na ulice miasta, szukali miejsc, gdzie ta pomoc jest potrzebna. Patrole harcerskie wędrowały po różnych częściach miasta, by sprzątać, odmulać. To taka brudna praca. Ale też roznosili wodę, posiłki po mieszkaniach oraz dla wolontariuszy, którzy pomagali w terenie. Wykonywali pracę fizyczną, ale także logistyczną – opisuje.
Kolejna część naszego transportu trafiła do Kompleksu Turystycznego „Sudety” do ośrodka Banderoza w Głuchołazach. Obecnie ten ośrodek dla dzieci i młodzieży gości żołnierzy, wojsko i wolontariuszy. Tu też jest przygotowywane pożywienie dla służb, które pomagają w walce ze skutkami powodzi w Głuchołazach.
Jeśli państwo chcą pomóc Szkole Podstawowej nr 1, to na portalu Pomagam.pl odbywa się zbiórka pod hasłem „Pomoc dla szkoły w Głuchołazach”.
Zgromadzone w ramach zorganizowanej przez Radio Kielce akcji „Pomóżmy powodzianom!” produkty i żywność pomogły przewieźć samochody dostawcze użyczone przez firmy Toyota Romanowski Kielce, Renault Tandem Kielce oraz All-Trans Alberta Śliwy, a także firma Mobile Company Sp. z o.o. prowadząca stacje paliw Orlen w Kielcach przy ulicy Sikorskiego 15, w Starachowicach przy ul. Leśnej oraz w Strawczynie przy trasie wojewódzkiej nr 748 w kierunku Włoszczowy.