Nie da się przecenić dorobku cysterskiego w Europie i w Polsce, mówili uczestnicy konferencji naukowej poświęconej dziedzictwu zakonu, która odbyła się w Wąchocku.
XII wiek należał do cystersów, mówił profesor Wojciech Iwańczak z Polskiej Akademii Umiejętności:
– Cystersi to najdoskonalszy zakon średniowiecza, ich założyciel Bernard z Clairvaux był ogromnym zapaleńcem w zakresie przemiany ducha zakonnego. Placówki cysterskie powstawały w całej Europie, również w Polsce, pierwszy w Jędrzejowie, potem Sulejów, Wąchock czy Koprzywnica. Cystersi nieśli misję cywilizacyjną, osiedlali się na dzikich terenach, wprowadzali pozytywne rozwiązania ekonomiczne, techniczne czy rolnicze. Byli znakomitymi gospodarzami, bardzo nowoczesnymi. Ich rola w rozwoju naszego świata jest ogromna.
Tę tezę potwierdza historyk, dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki Paweł Kołodziejski:
– Zawdzięczamy tym zakonnikom przemysł, to oni pierwsi ujarzmili rzekę Kamienną. Budowali tu stawy wodne, młyny, wydobywali rudę żelaza, budowali kuźnice, a w końcu wielkie piece. Istota cysterskiego życia zawiera się w zawołaniu „módl się i pracuj”. To pokazuje ich ethos pracy oparty na duchowości, byli awangardą nowoczesności, wielu z nich posiadało ogromną wiedzę techniczną, której uczyli ludzi, a dzięki temu rozwijali okolice, w których się osiedlali.
Spotkania naukowe są konieczne, aby później wiedzę w formie popularnej przekazywać turystom, mówił jeden z organizatorów wydarzenia Marcin Janakowski z Fundacji Wczoraj dla Jutra:
– Cystersi potrafili docenić i zrozumieć miejsce, w którym się znajdują, stąd w naszym regionie nowe tchnienie dla lokalnego przemysłu. Dodatkowo dbali o rozwój duchowy ludności. My, podczas spotkań takich jak dzisiejsze, kiedy mamy możliwość porozmawiać w gronie naukowców, zbieramy i porządkujemy wiedzę, a później w sposób przystępny dzielimy się nią z osobami spoza grona naukowców.
Organizatorzy planują podobne konferencje zwoływać cyklicznie.