W wyremontowanych wnętrzach Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach powstała „Galeria Foyer”. Jej działalność zainaugurowała wystawa plakatów, zaprojektowanych przez studentki i studentów Instytutu Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Luiza Buras-Sokół, sekretarz literacka teatru wyjaśnia, że galeria mieści się w miejscu, gdzie przed remontem funkcjonowała mała scena.
– Dzisiaj odzyskała swój dawny charakter i możemy wykorzystać jej ściany, żeby zawiesić tam prace artystów, w tym przypadku plakaty. Będziemy starali się robić nowe wystawy cyklicznie. Chcemy udostępniać tę przestrzeń osobom reprezentującym różne gatunki sztuk wizualnych od malarstwa, przez grafikę, po plakat, i będziemy to chcieli robić kilka razy w sezonie – zapowiada.
Obecnie można zobaczyć alternatywne wersje plakatów do spektakli zrealizowanych na scenie Teatru Żeromskiego w ciągu ostatnich kilku lat. Wykonali je studenci w ramach działalności Studenckiego Koła Naukowego Plakatu i Grafiki Cyfrowej. Jak podkreślił jego opiekun i jednocześnie kurator ekspozycji, dr hab. Rafał Urbański, od początku było to dla nich wyzwanie.
– Podjęli się zadania, żeby się skonfrontować z profesjonalnymi autorami plakatów, którzy projektowali dla Teatru im. Stefana Żeromskiego, a robili je tacy artyści, jak m.in. Andrzej Pągowski, Wilhelm Sasnal, Patryk Hardziej, Dawid Ryski, Renata Motyka, Mirosław Kaczmarek, Maciej Salamon, Krzysztof Kuki Iwański. Wydaje mi się, że nasi studenci mieli wysoko zawieszoną poprzeczkę, żeby zaprojektować swoją wersję plakatów do spektakli, które miały swoje plakaty, stworzone przez znanych, uznanych, wielokrotnie nagradzanych artystów, ale wydaje mi się, że poradzili sobie – podkreśla.
Rafał Urbański zwraca uwagę, że dobry plakat jest trudno zaprojektować. Najważniejsze są: podanie minimum i trafienie w sedno.
– Tego, jak to zrobić, uczymy naszych studentów. Przychodzą z pewnym wyobrażeniem, że plakat, który ma bardzo wiele elementów, jest „barokowy”, będzie się podobał. My próbujemy te zapędy do rozbuchania graficznego naszych studentów ograniczyć do jakiegoś minimum wypowiedzi. Najważniejsze w plakacie jest minimalistyczne podejście do jego projektowania, ten skrót myślowy, który jest tak ważny, gdzie jeden symbol, jedno słowo, jedna ikona, opowiada nam historię – podkreśla.
Wśród autorek i autorów prac znaleźli się: Natalia Bafia, Maja Kucharzak, Kamila Król, Wiktoria Morawska, Karol Stąpor, Damian Syska, a także dr hab. Rafał Urbański.
Kamila Król, studentka pierwszego roku studiów magisterskich, absolwentka kierunku wzornictwo zaprezentowała plakaty do dwóch spektakli:
– Pierwszym jest spektakl pod tytułem „Kieł”. Myślę, że plakat mówi sam za siebie. Możemy zauważyć, że pojawiają się motywy zwierzęce, ale nie są dosłowne. Natomiast przy drugim plakacie do spektaklu „Ale z naszymi umarłymi” struktura plakatu jest porwana w miejscu, gdzie jest napis Rzeczpospolita Polska, a ten nawiązuje do tematyki spektaklu – opisuje.
Kamila Król przyznaje, że baza tekstowa była dla niej bardzo istotna, stanowiła punkt wyjścia.
– Natomiast w przypadku plakatu do „Kła” inspirowałam się filmem, który również był inspiracją dla twórców spektaklu, bo na jego podstawie powstało przedstawienie. Jest też widoczna kolorystyka, która obowiązywała w filmie. Natomiast do drugiego plakatu na pewno ważna była „polskość” – tłumaczy.
Artystka widziała oryginalne plakaty do tych przedstawień, ale, jak mówi, jej założeniem było stworzenie czegoś nowego, spojrzenie na temat z innej perspektywy.
Także dwa plakaty przygotował Karol Stąpor – student pierwszego roku studiów magisterskich na kierunku dizajn społeczny. Powstały do „Krwawych godów” oraz „Nie wszyscy pójdziemy do raju”.
– Te przedstawienia akurat obejrzałem, a myślę, że bez ich zobaczenia ciężko byłoby stworzyć coś, co oddawałoby wizję spektaklu. Trzeba wejść w temat, zapoznać się z nim i poszukiwać. Starałem się znaleźć swój sposób na jego przedstawienie. Na przykład w plakacie „Nie wszyscy pójdziemy do raju” mamy kobiety na krzyżu. W tym wypadku akurat mocno się inspirowałem książką, ta znajomość dużo mi dała w perspektywie tego, by taką kompozycję przedstawić. Autorka książki często zestawia swoją przygodę z wiarą katolicką, i pomyślałem, że ta jej historia jest jak niesienie krzyża – wyjaśnia.
Studentom pogratulowała prof. Katarzyna Ziołowicz, dziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Podkreśliła, jak duże znaczenie ma działalność w kole naukowym.
– Dr hab. Rafał Urbański potrafi wokół siebie stworzyć ten klimat, przyciąga młodych ludzi, stwarza przestrzeń do partnerskiego działania. Dziś pokazuje się mistrz i uczniowie. Jestem dumna też z naszych studentów. Obserwuję ich sukcesy i myślę, że plakat jest ich najmocniejszą stroną – zaznaczyła.
Wydarzenie odbyło się dzięki dofinansowaniu otrzymanemu od Islandii, Liechtensteinu i Norwegii w ramach funduszy EOG oraz dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.