Niezwykły zapis kolejnych dni wojny w Ukrainie można zobaczyć na najnowszej wystawie na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Ekspozycja zatytułowana jest „Gdy rzeczywistość drży – czas zatrzymany. Światy równoległe Ingi Levi”.
Prezentowane są na niej prace z monumentalnego cyklu rysunków „Podwójna ekspozycja”, autorstwa ukraińskiej artystki.
Seria stanowi swoistą kronikę osobistych przeżyć, jak i cytowanych przez Ingę Levi przekazów medialnych z kraju walczącego o swoją suwerenność i tożsamość. Całość jest o wiele większa, ale historia pokazana w Kielcach zaczyna się szóstego dnia wojny, a kończy na 900 dniu. Jak mówi autorka, chętnie korzysta z możliwości pokazania tych obrazów.
– Mam nadzieję, że w taki sposób mogę podzielić się tym własnym doświadczeniem. Nie wiem, czy to coś zmieni, ale mam nadzieję, że tak. Chyba każdy artysta w Ukrainie stara się robić to, co może, by Ukraina wygrała tę wojnę. Ktoś robi sztukę, ktoś walczy, ktoś buduje drony, inny pracuje jako medyk na froncie. Są różne losy artystów w Ukrainie. Ja na razie zajmuje się sztuką, ale ona skupia się na jednym tylko temacie – wyjaśnia.
Jak przyznaje artystka, od wojny trudno uciec, nawet, a może zwłaszcza wtedy, kiedy samemu jest się bezpiecznym. Z tej perspektywy jeszcze wyraźniej widać, jakie dramaty niosą prowadzone działania zbrojne.
– Już od pierwszego dnia znalazłam się w bezpiecznym terenie, w Karpatach i już czułam mocno kontrast między tym, gdzie jestem i co czuję, a tym, co się dzieje na innych terenach Ukrainy, w tym również w moim mieście. Dzisiaj nadal, gdy ja jestem w bezpiecznym miejscu, nawet w Kijowie, to mam świadomość, że coraz więcej moich przyjaciół jest na froncie i ja cały czas myślę o tym, jak ja żyję – tłumaczy.
Inga Levi urodziła się w 1986 roku w Kijowie. To artystka intermedialna, absolwentka Wydziału Poligraficznego Kijowskiego Uniwersytetu Politechnicznego, gdzie uzyskała dyplom w zakresie ilustracji książkowej (2011), Kijowskiej Akademii Sztuk Medialnych w obszarze współczesnych praktyk artystycznych (2021), oraz Wydziału Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku (2024). W 2021 roku była stypendystką programu Gaude Polonia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dr Maciej Zdanowicz z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, który zorganizował wystawę, wyjaśnia, że Inga Levi to artystka, która uprawia twórczość intermedialną, zajmuje się szeroko pojętymi mediami klasycznymi, jak i współczesnymi. Dodaje, że ta wystawa jej prac rozpoczyna wydarzenia, pokazujące panoramę ukraińskiej sztuki krytycznej.
– Ona będzie pokazywana w tym roku, a kulminacja nastąpi w marcu 2025 roku. W marcu będzie miała miejsce również konferencja naukowa poświęcona zagadnieniu sztuki, jako elementu oporu i narzędzia do kształtowania tożsamości narodowej – zapowiada.
Maciej Zdanowicz przyznaje, że od kilku miesięcy Ukraina jest mu bardzo bliska i mocno zaangażował się w działania na rzecz walczącego kraju.
– W maju wyjechałem na program Erasmus, na wymianę wykładowców do Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuk Pięknych. Był to mój pierwszy wyjazd od czasu rosyjskiej inwazji w Ukrainie i obrazy, których tam doświadczyłem, nie pozwoliły mi mentalnie wrócić do Polski. W zasadzie od lipca aktywnie włączyłem się w pomoc Ukrainie, współpracuję z Lwowską Akademią Sztuk Pięknych jako gościnny wykładowca, realizujący tam projekt badawczo-artystyczny. Zacząłem również działać charytatywnie, współdziałać z siecią domów America House pod ambasadą amerykańską w Ukrainie, a w grudniu wyjeżdżam na miesięczną rezydencję artystyczną do Centrum Sztuki Współczesnej, gdzie będę prowadził warsztaty, dotykające zagadnień psychoterapeutycznych, związanych z wyzbywaniem się, jeśli jest to w ogóle możliwe, traumy mieszkańców miasta, które znajduje się dosłownie 70 km od linii frontu – zaznacza.
Wystawę „Gdy rzeczywistość drży – czas zatrzymany. Światy równoległe Ingi Levi” w Galerii Level 2 Centrum Sztuki Współczesnej ArtLAB Wydziału Sztuki UJK w Kielcach można oglądać do 27 listopada.