Na cmentarzu partyzanckim w Kielcach odbyły się uroczystości upamiętniające 85. rocznicę zamordowania przez hitlerowców przedwojennego prezydenta Kielc Stefana Artwińskiego.
Tomasz Porębski, sekretarz Kielc, powiedział, że Stefan Artwiński to postać, która swoją pracą i postawą może stanowić inspirację zarówno dla władz samorządowych, jak i dla wszystkich mieszkańców.
– Był to niezwykle zasłużony człowiek, który działalnością zawodową, społeczną i patriotyczną pracował na rzecz Kielc, a w momencie najważniejszej próby jaką był wybuch II wojny światowej udowodnił, że był zdolny do największych poświęceń. Jest to dla współczesnych ogromną lekcją i wartością. Tomasz Porębski zapewnił, że w placówkach oświatowych w mieście z dużą dbałością podchodzi się do tego, by pielęgnować pamięć o tej niezwykłej postaci.
Paweł Wolańczyk z Muzeum Historii Kielc przypomniał, że Stefan Artwiński miał niezwykle bogaty, wręcz filmowy życiorys. Był farmaceutą, aktywnym działaczem niepodległościowym i członkiem licznych stowarzyszeń i organizacji społecznych.
– Był farmaceutą, aktywnym działaczem niepodległościowym i członkiem licznych stowarzyszeń i organizacji społecznych. Był wieloletnim prezesem Związku Strzeleckiego, radnym, działaczem sportowym, brał również udział w pracach Komitetów Obywatelskich Marszów Szlakiem Kadrówki. Za zasługi na rzecz miasta w 1934 roku został wybrany na stanowisko prezydenta Kielc. Gdy wybuchła II Wojna Światowa miał 76 lat i pomimo podeszłego wielu z miastem i jego mieszkańcami postanowił pozostać w najtrudniejszych chwilach. Odmówił ewakuacji, pozostał w mieście i włączył się w działalność konspiracyjną. Za swoją oddaną postawę został przez Niemców zamordowany.
Marcin Chłodnicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Kielc powiedział, że prezydent Stefan Artwiński jest inspiracją dla radnych, którzy w sali jego imienia podejmują decyzje dotyczące przyszłości Kielc. Jest to duża motywacja dla współczesnych, by pamiętać o jego poświęceniu i efektach jego działania.
Stefan Artwiński został 27 października aresztowany przez gestapo. Jego ciało odnaleziono 2 listopada 1939 roku w Wiśniówce.