Sukowska „fabryka drzew” w gminie Daleszyce (czyli gospodarstwo nasienno-szkółkarskie) po raz ósmy wyprodukowała ponad 3 mln sadzonek buków, dębów, sosen, a także klonów, jaworów i olszy czarnej. Drzewa do tzw. „zadań specjalnych” w najbliższych tygodniach trafią do nadleśnictw na terenie całego regionu świętokrzyskiego.
Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce przypomina, że w okresie jesiennym sadzonki drzew zasianych wiosną są wykorzystywane do zalesiana terenów rekultywowanych. Część z nich trafi na czas zimy do chłodni, gdzie w warunkach kontrolowanych przetrwa do wiosny przyszłego roku. W tym roku będzie to ok. 800 tys. sadzonek.
– To tylko część pracy jaką wykonujemy w szkółce. Drugą jest gromadzenie nasion dębu szypułkowego i bezszypułkowego, które obradzają raz na kilka sezonów, co 3-5 lat. W związku z tym robimy raz na kilka sezonów zapasy żołędzi, które są zbierane w całym regionie w specjalnych drzewostanach. Część zostanie wysiana wiosną w naszej szkółce. Reszta trafi do chłodni jako zapasy na przyszłość. W tym roku będziemy mieli ich około 19 ton – tłumaczy.
Leśnik dodaje, że nasiona dębów są skrupulatnie sprawdzane pod względem jakości.
– Natomiast jeśli trafiają się egzemplarze z larwami albo porażone przez grzyby, to niestety z takiego nasiona drzewa nie będzie. Stąd też nasze zbiory są zabezpieczane specjalną zaprawą przeciwgrzybiczną. Jest to dość czasochłonne, jednak niezbędne działanie. Zebrane żołędzie następnie trafiają w specjalnych beczkach do chłodni – dodaje.
W ciągu ostatnich ośmiu lat gospodarstwo nasienno-szkółkarskie w Sukowie wyprodukowało niemal 25 mln sadzonek. Z kolei leśnicy w całym kraju rocznie sadzą ok. 500 mln nowych drzewek. Obecnie lasy stanowią około 30 proc. powierzchni kraju.