Zapowiadana jeszcze kilka miesięcy temu budowa żłobka samorządowego przy ul. Tujowej w Kielcach nie dojdzie do skutku. Kielecki ratusz nieoczekiwanie zrezygnował z realizacji inwestycji. Zdaniem radnych – decyzja jest zaskakująca i wręcz oburzająca. Tym bardziej, że miasto na realizację tego przedsięwzięcia pozyskało 6 mln zł dofinansowania z rządowego programu „Maluch Plus”.
Przypomnijmy, żłobek, który planowano wybudować na os. Pod Telegrafem miał docelowo pomieścić nawet sto dzieci. Agata Wojda, prezydent Kielc wyjaśnia, że powodów rezygnacji z tej inwestycji jest kilka. Jednym z nich jest rządowy program „Aktywny Żłobek” wprowadzający dopłaty do miejsc w żłobkach samorządowych oraz prywatnych. Ponadto z analiz ratusza ma wynikać, że budowa takiego budynku przy ul. Tujowej mogłaby powodować sprzeciw mieszkańców okolicznych domów jednorodzinnych, a także wiązałaby się z wycinką około 20 drzew.
– Wprowadzenie programu „Aktywny Żłobek” sprawiło, że zwolniło się nam 30 miejsc w istniejących żłobkach. Lokalizacja przy ul. Tujowej jest kłopotliwa przede wszystkim z uwagi na potrzebę usunięcia rosnących tam 20 drzew. Ponadto budynek byłby umiejscowiony w spokojnej części miasta, gdzie przeważa zabudowa jednorodzinna. Już otrzymaliśmy głosy, że stworzenie w tym miejscu instytucji publicznej powodowałoby zwiększenie ruchu i obniżenie bezpieczeństwa – tłumaczy.
Prezydent Kielc zapewnia, że ratusz dostrzega potrzebę tworzenia nowych miejsc dla najmłodszych kielczan. Jednocześnie przypomina, że obecnie trwa budowa żłobka samorządowego również dla stu dzieci na os. Ślichowice, które cechuje się o wiele gęstszą zabudową i większą liczbą mieszkańców. W jej opinii korzystniejszym dla miejskich finansów rozwiązaniem może być także np. wynajmowanie powierzchni, w której mógłby funkcjonować żłobek.
– Jest to bardziej elastyczne rozwiązanie. Wynajęcie powierzchni pozwoliłoby uniknąć kosztów związanych z budową oraz późniejszym utrzymaniem nowego budynku. To w obliczu zmieniającej się sytuacji demograficznej, w najbliższej przyszłości, mogłoby powodować potrzebę znalezienia innego przeznaczenia dla takiego obiektu – dodaje.
Innego zdania są radni. Marcin Stępniewski, szef klubu Prawa i Sprawiedliwości uważa, że argumentacja władz miasta wskazująca, że inwestycja nie może dojść do skutku m.in. ze względu na potrzebę usunięcia 20 drzew jest oburzająca.
– Trudno racjonalnie oceniać te argumenty. Tym bardziej, że w kieleckich żłobkach co roku brakuje miejsc i corocznie tworzone są z tego powodu listy rezerwowe. Mimo to miasto, które uzyskuje dofinansowanie na ten cel, rezygnuje z tak istotnego projektu. Pamiętajmy, że w tej części Kielc wciąż powstają nowe inwestycje wielorodzinne. W związku z tym z pewnością pojawi się wiele młodych rodzin, które będą potrzebowały takich usług – komentuje.
– Działania władz miasta pokazują absolutny brak zrozumienia potrzeb kielczan oraz niezrozumienie założeń polityki prorodzinnej, od której w dużej mierze zależny jest dalszy rozwój Kielc – dodaje radny.
Również Marcin Chłodnicki, przewodniczący klubu Miasto Przyszłości oraz wiceprezydent miasta w poprzedniej kadencji zaangażowany w ten projekt jest zdania, że tego typu działania są zaskakujące głównie z uwagi na rosnącą liczbę mieszkańców w tej części Kielc.
– Rozmawiałem w tej sprawie z panią prezydent. Zamierzam także złożyć interpelację dotyczącą tego zagadnienia, w której będę dopytywał o szczegóły tej decyzji. Wiem, że chodziło głównie o względy demograficzne i że zapotrzebowanie na tego typu obiekty ma maleć w Kielcach. Jednak z ostatnich danych, którymi dysponowałem wynikało, że w mieście brakuje właśnie 200 miejsc w żłobkach – mówi.
– Możliwe, że w przyszłości faktycznie będzie coraz gorzej pod tym względem. Tymczasem w tej chwili właśnie na os. Barwinek, czy Pod Telegrafem powstaje coraz więcej obiektów mieszkalnych i zapotrzebowanie na taki obiekt jest spore, a jako radny z tego okręgu wolałbym, aby taka placówka tam powstała. Tym bardziej, że mam kontakt z mieszkańcami tej części Kielc i wiem, że wiele osób z niecierpliwością oczekiwało powstania tego żłobka – podkreśla.
Obecnie w Kielcach funkcjonuje pięć żłobków samorządowych oraz jedna filia. Łącznie jest w nich około 730 miejsc dla dzieci.