Były spektakle, życzenia, zaproszeni goście oraz tort. W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach jubileusz 10-lecia powstania świętował Teatr SEN – grupa wyjątkowa nie tylko w skali województwa, ale także kraju.
Teatr SEN zrzesza osoby niesłyszące. Powstał w 2014 roku z inicjatywy Tomasza Irskiego, animatora kultury, związanego z Wojewódzkim Domem Kultury w Kielcach. Jak wspomina, na problemy osób z dysfunkcją słuchu zwrócił uwagę, kiedy sam ogłuchł na jedno ucho. Dziś łączy dwa światy.
– Działamy dla środowiska osób niesłyszących, ale także działamy dla osób słyszących. Nasze inscenizacje są przygotowywane nie tylko w języku migowym, są kierowane do każdego widza – podkreśla.
Teatr Plastyczny SEN zadebiutował inscenizacją „Żywioły”. Wówczas tworzyli go głównie byli uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Słabosłyszących i Niesłyszących w Kielcach. Zespół przeszedł wiele zmian personalnych – dołączali kolejni artyści, wnosząc nowe pomysły i realizując takie widowiska, jak „Beethoven”, „Sztuka Ciszy” i „da Vinci”.
Za scenariusze przedstawień oraz za reżyserię odpowiada Tomasz Irski. Aby zdobyć zaufanie swoich aktorów, ale też móc z nimi się kontaktować, nauczył się języka migowego.
– Jeżeli pozna się biegle język migowy, a taki kurs musiałem przejść 10 lat temu, to choć z mojej strony był to duży wysiłek, bo nie jestem już młodym człowiekiem, to można trafić do serc tych ludzi. Mnie się udało. Wtedy zespół liczył 7-9 osób – wspomina.
W czasie minionej dekady przez Teatr SEN przewinęła się 24 aktorów-amatorów. Obecnie zespół tworzą: Barbara Siuda i Krystyna Skoczek.
– Teraz są dwie osoby, panie, dla których występ na scenie jest pasją, ale też drugim życiem. Nie mogłyby żyć bez teatru. W tym roku pożegnaliśmy też jedną z koleżanek, w marcu zmarła Fela Jujeczko, która dojeżdżała na nasze spotkania aż z Krakowa – podkreśla.
Do członków Teatru SEN należała także Weronika Pawelec – uczestniczka programu Top Model 2023. Choć pochodzi z Orzelca Dużego w gminie Łubnice, w powiecie staszowskim, na próby dojeżdżała z dalszych zakątków Polski.
– Trafiłam tu przez kontakty z Sandrą Tofil, która wtedy była w tym teatrze. Polecała mi, żebym tu przyjechała, żebym grała. I przyjeżdżałam. Przygotowywaliśmy do spektaklu, który jednak nie doszedł od do skutku z powodu pandemii. Dojeżdżałam z daleka, bo kocham teatr, a jeszcze kiedy mogę z osobami słabosłyszącymi lub niesłyszącymi występować, to sprawia mi to dużo radości – zaznacza.
Weronika pokazuje, że problemy ze słuchem nie są ograniczeniem w realizowaniu marzeń. Nie tylko wystąpiła w telewizyjnym show. Dziś także studiuje kulturoznawstwo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Weronika Pawelec była gościem specjalnym jubileuszu. Gościnnie pojawił się również Teatr „Bez Granic” z Radomia. Jak mówi Tomasz Irski grupa ta skupia osoby z tamtejszego Specjalistycznego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niesłyszących.
-To jest połączenie pokoleń: starego i nowego. Chcemy dokonać takiej fuzji – zapowiada bliższą współpracę.
Teatr SEN działa nie tylko artystycznie, ale też kulturotwórczo, promując polską kulturę w środowisku głuchych. Grupa występowała na festiwalach międzynarodowych m.in. w Moskwie, Oslo i włoskim Trento, zdobywając nagrody i wyróżnienia. Zespół współpracował również z placówkami dla niesłyszących, prowadził warsztaty oraz przygotował materiał filmowy o komunikacji między głuchymi różnych narodowości.
Magdalena Fogiel-Litwinek, dyrektor Wojewódzkiego Domu Kultury zadeklarowała dalszą współpracę z Teatrem SEN.
– W skali całego województwa, Wojewódzki Dom Kultury jest instytucją najbardziej wspierającą osoby z niepełnosprawnościami. Mamy Teatr SEN, mamy również przepiękny zespół „Uśmiech”, skupiający osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Osoby niepełnosprawne mają tutaj swoje miejsce, co owocuje tym, że np. Teatr SEN może wyjeżdżać na różnego rodzaju festiwale. Wspomnę, że zaczęliśmy kampanię społeczną „Ja też tu jestem”, razem z osobami z niepełnosprawnościami nagraliśmy krótki spot, w którym pokazują, że ich miejsce w społeczeństwie jest takie samo, jak każdego innego człowieka – wyjaśnia.
Na gali jubileuszowej, w gronie gości, znalazła się Agata Wojda, prezydent Kielc, która zwróciła uwagę, że w świecie artystycznym wszelkie inności potrafią się pięknie niwelować.
– Język teatru to jest język, który można doskonale zrozumieć i dzisiaj z ogromną życzliwością podziwiam i będę składać gratulacje z okazji 10-lecia działalności artystycznej Teatru SEN, ale też uwrażliwiania nas wszystkich, widzów, nie tylko na artyzm, ale także na potrzeby osób z niepełnosprawnościami – podkreśliła.
Agata Wojda życzyła teatrowi wielu kolejnych lat działalności.
– Pewnie warto życzyć artystom, żeby zbierali nagrody i brawa publiczności, ale chyba takie najważniejsze życzenie: żeby czerpali jak największą satysfakcję z działalności artystycznej, którą wykonują, samorealizowali się i czuli się w tym szczęśliwi – mówiła.
Życzenia miał także Tomasz Irski.
– Pamiętam, kiedy 10 lat temu była premiera „Żywiołów”, naszym gościem była pani Olga Bończyk, która wywodzi się z rodziny, w której tata i mama byli niesłyszący, odjeżdżając, żegnając się ze mną, powiedziała: „Panie Tomu, życzę tylko wytrwałości”. No i chyba to jest najlepsze życzenie, żebyśmy byli pełni energii, i wytrwali, mimo wielu przeszkód – zaznacza.
Zespół kontynuuje swoją misję, tworząc nowe spektakle jak na przykład „Casting”, który można było zobaczyć podczas gali jubileuszowej.
Po występach artystycznych wręczono pamiątkowe dyplomy. Wydarzenie poprowadził opiekun Teatru SEN, Tomasz Irski, a całość przetłumaczyła na język migowy dr Marzena Wydrych-Gawrylak.
Do Teatru SEN można cały czas się zapisać. Próby odbywają się w każdą środę, o godz. 10, w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Szczegóły na internetowej stronie placówki.