Około tysiąca osób wystartowało w sobotę (10 listopada) w Biegu Niepodległości, zorganizowanym przez Wojewodę Świętokrzyskiego i Świętokrzyskie Stowarzyszenie Biegaczy „Siebiega”.
Zawodnicy mieli do wyboru dwie trasy, krótszą na dystansie 1918 metrów i dłuższą o długości 10 kilometrów.
Wojewoda świętokrzyski Józef Bryk podkreślił, że liczba osób, które biorą udział w biegu świadczy o tym, że w tym ważnym dniu Polacy chcą być razem.
– Patriotyzm w ostatnich latach jest zauważalny. Chcemy być jednością i przedstawiać bardzo ważne w dzisiejszych czasach wartości patriotyczne. Cenimy, że nasi mieszkańcy w sposób sportowy podkreślają swoją tożsamość narodową – zaznaczył.
Bogusław Opryszek przyjechał do Kielc z Krakowa, z grupą swoich przyjaciół skupionych w Stowarzyszeniu biegaczy „I Ty Możesz Być Wielki”.
– Co roku tutaj biegamy, wynajmujemy specjalnego busa i przyjeżdżamy, w sumie około 40 osób. Bardzo podoba nam się trasa biegu i inicjatywa jego zorganizowania. Najważniejszy jest udział nas wszystkich w tym święcie. Natomiast przy okazji tego wydarzenia organizujemy również klubowe mistrzostwa między sobą – mówi.
Tomasz Chylicki, reprezentujący Stowarzyszenie Biegiem Radom podkreśla, że biegacze, to specyficzna grupa ludzi.
– Są to osoby pozytywnie zakręcone, które w takich właśnie biegach masowych biorą udział. Wszyscy chcą poprzez bieg uświęcić ten wyjątkowy dzień 11 listopada. Ci co chcą wykręcić dobry czas, zrobią to, ale większość ludzi biegnie dla siebie, aby uczcić to święto – przekonuje.
Zuzanna Rak uważa, że bieganie to bardzo dobry sposób na upamiętnienie odzyskania przez Polskę niepodległości.
– To bardzo dobra inicjatywa ze strony miasta i wojewody, że bieg jest darmowy. Możemy pokazać lokalny patriotyzm. Lubię biegać, to dobra forma aktywności fizycznej, aby móc się poruszać. Najważniejsze jest, aby uczcić dzień 11 listopada, rywalizacja sportowa schodzi dziś na dalszy plan – zaznacza.
Wszyscy uczestnicy Biegu Niepodległości otrzymali na mecie pamiątkowe medale. Na każdego czekał też ciepły żurek.