Aresztowanie burmistrza Michała P. nie wpływa na pracę Urzędu Miasta i Gminy w Radoszycach – zapewnia zastępca burmistrza Robert Lisowski. W rozmowie z Radiem Kielce poinformował, że magistrat w Radoszycach funkcjonuje dziś normalnie.
Jak informowaliśmy, we wtorek (12 listopada) na polecenie prokuratora, Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzy osoby w gminie Radoszyce, w tym burmistrza podejrzanego o korupcję.
Na razie zastępuje go wiceburmistrz, Robert Lisowski. Podkreśla, że do magistratu nie wpłynęło żadne oficjalne pismo odnośnie aresztowania burmistrza.
– Nie mamy oficjalnej informacji od organu prowadzącego czynności wyjaśniające. Czekamy na potwierdzenie i wtedy podejmować będziemy stosowne kroki co do dalszego funkcjonowania urzędu. Jeżeli doszłoby faktycznie do aresztowania burmistrza, to zgodnie z literą prawa zastępca przejmuje wszystkie obowiązki. Obecnie pracujemy normalnie, wszystkie sprawy załatwiane są na bieżąco – informuje, wyjaśniając, że nie będzie konieczności powtarzania wyborów. Jednocześnie zaznacza, że inwestycje czy prowadzone przez magistrat postępowania nie są zawieszane.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że Michał P. usłyszał sześć zarzutów przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej, za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności i zarzut przywłaszczenia sobie autorstwa cudzego utworu, za co grozi do trzech lat więzienia.
– Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, skorzystał z prawa do składania wyjaśnień. W celu zabezpieczenia prawidłowego toku tej sprawy prokurator skierował w dniu 13 listopada do Sądu Rejonowego w Kielcach wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy – tłumaczy.
Tego samego dnia sąd zastosował tymczasowe aresztowanie, które może zostać uchylone, pod warunkiem wpłaty 25 tys. zł poręczenia – mówił prokurator Prokopowicz. Sprzeciw wobec takiej formy aresztu warunkowego złożył prokurator prowadzący sprawę. Argumentował, że w jego ocenie jedynie izolacja Michała P. w areszcie zapewni zabezpieczenie prowadzonego wciąż śledztwa.
Oprócz burmistrza Radoszyc, zatrzymano jeszcze dwie osoby, które również usłyszały zarzuty. To kierowniczka Centrum Usług Wspólnych, a także dyrektorka podległego gminie ośrodka zdrowia. Jednak w ich przypadku sąd zdecydował o wolnościowych środkach zapobiegawczych w postaci poręczenia majątkowego, dozoru policji i zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi w sprawie.
Dyrektorka przychodni usłyszała zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Z kolei kierowniczka Centrum Usług Wspólnych usłyszała zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i ujawniania informacji, które pozyskała w związku z pełnioną funkcją. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności. Obie zatrzymane nie przyznały się do zarzucanych im czynów i złożyły wyjaśnienia.
Aresztowania mają związek z akcją CBA z kwietnia tego roku. Wtedy na polecenie prokuratora dokonano zatrzymań trzech osób, w tym wiceburmistrza Radoszyc, Grzegorza P. Po postawieniu im zarzutów, dwie osoby zostały tymczasowo aresztowane.