Najmniejsza filiżanka ma 3 mm wysokości. Wszystkie są wykonane z delikatnego materiału. Powstały w takich wytwórniach porcelany, jak m.in. „Ćmielów”, czy „Chodzież”, a służyły do… zabawy. Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach wzbogaciło swoje zbiory o 26 miniaturowych serwisów dla lalek.
Jak wyjaśnia dr Barbara Kasprzyk-Dulewicz, kierownik działu pracy naukowej i wystaw w Muzeum Zabawek i Zabawy zestawy pochodzą od lat 20. do 90. XX wieku.
– Są to przepiękne serwisy porcelanowe, ale także wykonane z innych materiałów. Powstawały w słynnych wytwórniach takich jak: „Ćmielów”, „Chodzież”, „Bolesławiec” i „Włocławek” oraz zagranicznych: z Czechosłowacji, ZSRR, Niemiec, Francji, Austrii, Chin, Japonii i Meksyku. Są to więc producenci pięknych serwisów, którymi posługujemy się, my dorośli. Z racji materiałów, z jakich wykonane są te serwisy, to unikat. Odnosząc się do lat 90. XX wieku czy XXI wieku wtedy też bawiliśmy się serwisami, ale plastikowymi. Co to dużo mówić, te prezentowane obecnie w muzeum mają dużo więcej uroku – zaznacza.
Pokazywane serwisy wyróżniają się różnorodnością form i zdobień.
– Czasami są to serwisy jednolite kolorystycznie, uwagę zwracają przede wszystkim bogate złocenia, ale czasami są to kalkomanie, które bezpośrednio nawiązują do tego świata dziecięcego, bo są pokazane gry i zabawy, czy bohaterowie literaccy. Są motywy w postaci owoców i warzyw, a czasami są to wręcz kopie „dorosłych” naczyń – opisuje Barbara Kasprzyk-Dulewicz.
Miniaturowe zestawy dziś cieszą oko, ale jak mówi kierownik działu pracy naukowej i wystaw, pierwsze miniaturowe porcelanowe serwisy produkowano z myślą o młodych damach, pochodzących z bogatych domów.
– Jest to bardzo ważny kontekst kulturowy i społeczny. To nie był przypadkowy przedmiot. Tego typu zabawka już od XVIII wieku była popularna jako zabawka w „dobrym” domu. W dobrym tonie było posiadanie takich serwisów, by dziewczynki mogły się uczyć obowiązującej etykiety. Z czasem te zabawki stawały się coraz bardziej popularne, i coraz więcej osób mogło sobie na nie pozwolić, bo to są dość drogie rzeczy – zauważa.
26 miniaturowych serwisów udało się zakupić od prywatnego kolekcjonera. Oprócz kompletów herbacianych i kawowych na wyróżnienie zasługują zestawy deserowe, obiadowe oraz szklane komplety bombek na choinkę w kształcie filiżanek i dzbanków.
Przemysław Krystian, rzecznik Muzeum Zabawek i Zabawy dodaje, że instytucja ta kolekcjonuje porcelanowe serwisy już od lat. Teraz cały zbiór liczy 150 elementów, pochodzących od końca XIX wieku do końca XX wieku. Część nowego nabytku można już oglądać.
– Chcieliśmy się pochwalić, pokazać, że te nasze zbiory cały czas rosną. W naszym holu, w strefie kasowej, jest wyeksponowanych kilkanaście kompletów. Zapraszamy do ich oglądania także w okresie świątecznym – dodaje Barbara Kasprzyk-Dulewicz.
Przemysław Krystian ma nadzieję, że będzie to inspiracja do zabawy.
– Jak poprawnie podać filiżankę herbaty, z której strony ułożyć talerzyk, jaki talerzyk do czego służy, czym się różni serwis kawowy od herbacianego, jakie elementy składają się na ten serwis, co to jest mlecznik. Liczę, że wizyta nawet tutaj, w holu Muzeum Zabawek i Zabawy może być inspiracją do swoich poszukiwań, a być może także do swoich zabaw, z wykorzystaniem zasad savoir vivre – zaznacza.