Do 3 lat więzienia grozi mieszkańcowi gminy Brody, który kierował autem pod wpływem alkoholu i doprowadził do kolizji. Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany przez mężczyznę, który uniemożliwił mu dalszą jazdę, a następnie przekazał go w ręce funkcjonariuszy.
We wtorek (19 listopada) wieczorem do dyżurnego starachowickiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie, że na jednej z ulic w Krynkach doszło do kolizji i ujęcia prawdopodobnie nietrzeźwego kierującego. Z relacji zgłaszającego wynikało, że usłyszał głośne uderzenie, więc wybiegł z pracy i wówczas zauważył osobowego volkswagena, który wjechał w trzy zaparkowane pojazdy. 30-latek postanowił uniemożliwić dalszą jazdę sprawcy zdarzenia. Wyjął kluczyki ze stacyjki jego auta i zadzwonił na numer alarmowy. Po chwili na miejsce dotarli policjanci z wydziału ruchu drogowego. W trakcie czynności okazało się, że za kierownicą volkswagena siedział nietrzeźwy 32-latek. Badanie wykazało, że w jego organizmie było ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Zostało mu również zatrzymane prawo jazdy.
Mieszkańcowi gminy Brody grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.