Maleje liczba miejscowości, do których nie dojeżdżają busy pasażerskie. W ostatnich latach z mapy regionu zniknęło 80 procent tak zwanych „białych plam” komunikacyjnych.
Angelina Kosiek, rzecznik wojewody świętokrzyskiego informuje, że do poprawy sytuacji przyczynił się Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych, który funkcjonuje od 2019 roku. Zapewnia on dopłaty dla gmin i prywatnych przewoźników, chcących uruchomić nową linię komunikacyjną. W 2019 roku, kiedy Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych zaczął działać uruchomiono w naszym regionie 42 połączenia, po pięciu latach funkcjonowaniu programu takich linii jest już 472.
Jedną z gmin, która dzięki programowi przestała być wykluczona komunikacyjnie jest Słupia Konecka. Kiedyś jedynie do 10 z 18 miejscowości gminy dojeżdżały busy komercyjne. Robert Wielgopolan, wójt Słupi Koneckiej tłumaczy, że prywatnym przewoźnikom obsługa pozostałych miejscowości się nie opłacała. Obecnie do każdej miejscowości bus dojeżdża.
– Odkąd pojawiła się możliwość dofinansowania, sukcesywnie uruchamialiśmy kolejne linie. Zaczęliśmy od połączenia z Radoszycami w środy, kiedy był organizowany targ. To się przyjęło i w kolejnym roku rozszerzyliśmy połączenia. Uruchomiliśmy dwie linie do Końskich. Jedna z nich prowadzi niemal przez cała gminę, bo to połączenie z Rudy Pilczyckiej. W kolejnym roku uruchomiliśmy połączenie z Mnina do Końskich – mówi.
Gminy z powiatu koneckiego, aby pełniej korzystać z programu, utworzyły Staropolski Związek Miast i Gmin. W przyszłym roku działać na ich terenie ma 50 linii użyteczności publicznej. Jak informowaliśmy w 2019 roku, powiat konecki był jednym z tych, gdzie sytuacja komunikacyjna była najgorsza.
Przypomnijmy, że przed rozpoczęciem programu, Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego przygotował raport, wedle którego najbardziej wykluczone komunikacyjnie były sołectwa z powiatu kieleckiego, koneckiego, jędrzejowskiego oraz skarżyskiego. W sumie na 2103 sołectwa w Świętokrzyskiem w 330 brakowało transportu w dni robocze, a w weekendy aż w 926.
Dziś, jak informuje Angelina Kosiek, transportu publicznego w województwie pozbawieni są mieszkańcy 275 miejscowości.
– Niekorzystnie wybijają się tu gminy Bodzentyn i Fałków, gdzie jeszcze 18 miejscowości jest wykluczonych komunikacyjnie, Secemin – 14 miejscowości, Zagnańsk – 12, Mirzec i Iwaniska – 10 – wymienia.
Jest szansa na to, że również inne miejscowości w naszym województwie przestaną być wykluczone komunikacyjnie. Kolejny nabór do programu odbędzie się na nowych bardziej atrakcyjnych zasadach. Umowy na dofinansowanie będą wieloletnie, tymczasem do tej pory trzeba je było podpisywać każdego roku.