Gekony, węże, pająki, skorpiony, a także rzadkie odmiany ryb można było zobaczyć podczas targów Exotic Fest, które odbyły się w Targach Kielce.
Była to okazja dla miłośników terrarystyki, akwarystyki oraz botaniki, aby podziwiać najciekawsze okazy jaszczurek, płazów, mięczaków, całą gamę stawonogów, a także egzotycznych roślin.
Wydarzenie zgromadziło najbardziej doświadczonych hodowców i ekspertów w Polsce, którzy chętnie dzielili się swoją wiedzą i praktycznymi wskazówkami.
Małgorzata Bruzio z firmy terrabotanika.pl oferowała klientom wiele egzotycznych roślin, w tym pochodzące z Ameryki Środkowej tillandsie.
– To rośliny, które należą do rodziny bromeliowatych i są niesamowicie ciekawe ze względu na swój charakter wzrostu i w jakim środowisku żyją. Spotkamy je na drzewach, skałach, mogą też żyć na ziemi, ale najbardziej charakterystyczne jest, że nie potrzebują podłoża. Możemy je trzymać w koszyczkach, kulach, jak też je powiesić. Zraszamy je miękką wodą, są bardzo dekoracyjne i na pewno będą piękną ozdobą zarówno terrarium, jak i mieszkania – przekonuje.
Na stoisku Jarosława Golańskiego z firmy Tarantula Home można było zobaczyć egzotyczne pająki, w tym owiane złą sławą czarne wdowy. Jak mówi wystawca, nie jest do końca prawdą, że są one tak niebezpieczne.
– Istnieje pięć gatunków, których nie możemy posiadać w Polsce, reszta jest dozwolona i śmiało je możemy hodować. Czarne wdowy świetnie nadają się do obserwacji i mają wyjątkowo mocne sieci. Należy oczywiście uważać, bo dysponują mocnym jadem, ale same z siebie nie wyrządzą nam krzywdy. Trzeba by je sprowokować aby nas zaatakowały – uspokaja.
Pan Maciej przybył na targi wraz z synem Maksem. Jak mówi, jest miłośnikiem pająków i chciałby zarazić go swoją pasją.
– Wszystko zaczęło się, gdy miałem siedemnaście lat. Zauważyłem w jednym ze sklepów zoologicznych ptasznika kędzierzawego i poprosiłem rodziców, żeby mi go kupili na urodziny. Później zacząłem się interesować pająkami, czytać o nich, kupować larwy i hodować w domu. To były proste gatunki, które nie wymagają bardzo dużo pracy – wspomina.
Na wystawie znalazły się także popularne odmiany ryb, ale także krewetki, ślimaki wodne i raki. Hodowcy i entuzjaści akwarystyki mieli szeroki wybór akwariów, roślin wodnych oraz pokarmów i preparatów do pielęgnacji wodnego ekosystemu.
Można było także obejrzeć kolekcję gablot entomologicznych z preparatami owadów i pajęczaków.
Odwiedzający targi mogli również oddać honorowo krew w specjalnym busie przy wejściu do kieleckiego ośrodka.