– Po 15 grudnia województwo świętokrzyskie oraz jego mieszkańcy przestaną być wykluczeni komunikacyjne – twierdzą politycy Koalicji Obywatelskiej. Parlamentarzyści oraz samorządowcy zapowiadają, że wbrew szerzonej przez działaczy Prawa i Sprawiedliwości dezinformacji, liczba połączeń kolejowych w regionie świętokrzyskim będzie rosnąć.
Agata Wojda, prezydent Kielc informuje, że w ciągu kilku miesięcy władze samorządowe w porozumieniu z przedstawicielami rządu wypracowały szereg rozwiązań, które mają poprawić jakość komunikacji z innymi ośrodkami miejskimi w kraju. Dodaje przy tym, że pod tym względem najważniejsza dla Kielc jest prowadzona obecnie modernizacja przebiegającej przez miasto linii kolejowej numer 8 oraz prace projektowe nad koncepcją tzw. Nowego Miasta, czyli określenie zagospodarowania terenu wokół dworca kolejowego.
– Przebudowa tej linii kolejowej i jej ostateczny kształt będzie determinować na jak duże wykorzystanie terenu, który uwolni się być może po likwidowanych torowiskach, będziemy mogli sobie pozwolić – mówi.
Prezydent miasta zapewnia, że efekty prac koncepcyjnych związanych z projektem nowego zagospodarowania obszaru po obu stronach dworca kolejowego zostaną zaprezentowane w styczniu 2025 roku. Zaznacza przy tym, że nowa wizja będzie obejmowała nie tylko kwestie komunikacyjne, ale też urbanistyczno-architektoniczne.
– Dlatego my jesteśmy zainteresowani, a spółki kolejowe bardzo otwarte na to, aby to miasto planowało nowe zagospodarowanie tych terenów, z przewagą funkcji miejskich – podkreśla.
Z kolei Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury przypomniał, że jeszcze w grudniu tego roku wzrośnie liczba połączeń kolejowych o 4 na dobę między Kielcami i Warszawą oraz Kielcami i Krakowem.
– Będziemy mieć kursy dalekobieżne w obu kierunkach Kielce – Warszawa i Kielce – Kraków w cyklu co dwie godziny. To według nas stanowi przyzwoitą ofertę. Jednak docelowo połączenia mają być co godzinę. Ponadto obecny czas przejazdu, czyli dwie godziny będziemy starali się skracać – tłumaczył.
Wiceminister dodał, że w dyskusji nad rozwojem infrastruktury kolejowej w regionie świętokrzyskim, a zwłaszcza w kontekście budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, w ostatnich miesiącach padło wiele dezinformujących i emocjonalnych wypowiedzi. Stwierdził przy tym, że harmonogramy związane z powstaniem CPK są dość odległe, a dla ministerstwa ważniejsze jest realizowanie projektów krótkoterminowych. Mowa tu o większej częstotliwości przejazdów pociągów oraz przywracaniu lub uruchamianiu nowych połączeń.
– Te harmonogramy dla projektów CPK w obszarze województwa świętokrzyskiego były przewidziane do realizacji na lata po 2040 roku. Dla nas wszystkich ta perspektywa jest bardzo odległa i nie ukrywam, że nie chcę o niej mówić, bo wolałbym koncentrować się na sprawach, które są nam bliższe – wyjaśniał.
– Działania Polregio oraz Intercity traktuję komplementarnie. Tu i teraz, aby pojawiała się większa liczba połączeń – podkreślił.
Piotr Malepszak nie sprecyzował, jak dokładnie będzie wyglądał harmonogram działań związanych z budową CPK. Zastrzegł przy tym, że obecnie prowadzone prace polegają na jego urealnieniu.
– I pod względem harmonogramów, jak i zakresów inwestycji. Do tej pory był to projekt oparty na emocjach, na braku realnego spojrzenia. Pamiętajmy, że wszystko o czym mówimy w infrastrukturze i przewozach wiąże się z publicznymi pieniędzmi, a nie ukrywam, że moje podejście do publicznych finansów jest jak najbardziej racjonalne, w oparciu o faktyczne możliwości, a nie emocjonalne deklaracje – stwierdził.
W ramach nowego rozkładu jazdy pociągów oprócz przywrócenia połączeń Kielce – Łódź do stolicy regionu świętokrzyskiego mają powrócić też połączenia międzynarodowe. W tym przypadku do Litwy. Skrócony ma być także czas przejazdu z Kielc do Wrocławia, który ma wynieść około 3 godzin. Wzrośnie także liczba połączeń kolejowych z Lublinem. Pojawi się też możliwość dojechania bezpośrednio do Trójmiasta oraz Białegostoku.