W piątek (13 grudnia) – „Dezintegracja” Marka Cecuły i „Fotografia krajobrazowa” Mariusza Łężniaka, a w niedzielę (15 grudnia) spotkanie z twórczością rysownika, Andrzeja Mleczki. Biuro Wystaw Artystycznych w Kielcach zaprasza na trzy nowe wystawy.
Największą część – Galerię Górną wypełnią prace Marka Cecuły. Dyrektor kieleckiego BWA, Stanisława Zacharko-Łagowska zaznacza, że prace nad tą wystawą i towarzyszącym jej katalogiem trwały pół roku. Stanowią podsumowanie 60-letniej twórczości artysty. Sama ekspozycja nosi tytuł „Dezintegracja”.
„Dezintegracja” w Galerii Górnej
– „Dezintegracja” to rozważanie na temat tego, że coś, co jest nawet doskonałe, jak porcelana jest produkcją masową, więc jest mało ceniona. Ale jeśli na przykład filiżanki, czy kompletny serwis i potraktuje się w odpowiedni sposób, a jeszcze jak zrobi to artysta i te przedmioty ulegną kontrolowanemu zniszczeniu, zaakceptowanemu przez artystę, to powstaje unikat. Obiekt, który paradoksalnie jest o wiele bardziej cenny, bo jest jednostkowy, niepowtarzalny, niż te doskonałe formy, które można używać. Właśnie ten związek między unikatowością i pięknem destrukcji, zniszczenia, a idealną doskonałością gotowych serwisów masowej produkcji Marek Cecuła rozważa w tej swojej wystawie o dezintegracji – tłumaczy.
Ale jak zaznacza dyrektor BWA, wystawa ma także inny wymiar i można ją odczytywać w kontekście konfliktów zbrojnych, które trwają w wielu miejscach na świecie.
– W tej chwili ta wystawa nabiera zupełnie innego kontekstu. Zwłaszcza, że jej pierwsza edycja została pokazana w Izraelu, w czasie, kiedy wybuchła wojna. Wojna jest także w pobliżu polskiej granicy. I dziś ta wystawa niesie taki przekaz, że po nas, po naszej cywilizacji, po wojnach zostanie właśnie to: nie ta doskonałość, tylko wygrzebane ze spalonych domów, zniszczone, potłuczone serwisy, czy komplety porcelanowe, których już nikt nie będzie używał. Będą tylko świadkami zniszczenia i wojny – mówi.
Będzie można się też zachwycić pięknem porcelany.
– Oprócz tej części będącej swoistym ostrzeżeniem, jakie artysta wysyła światu będą też pokazane zupełnie inne prace, prace typowo dizajnerskie, dużo pięknych talerzy, które artysta nadrukował pięknymi obrazami, ale też talerzy niszczonych, które zostałyby wyrzucone jako takie, które nie nadają się do użytku, ale dla artysty do stworzenia na nich sztuki jak najbardziej. Sama wystawa jest znakomicie zaaranżowana, bo te zdegradowane serwisy są ułożone w pięknych, muzealnych gablotach tak, jak się eksponuje jakieś bezcenne rzeczy. Bo one są bezcenne z racji tego, że są jednostkowe i dotknięte przez artystę – opisuje Stanisława Zacharko-Łagowska
Historia odtworzona z kawałków
Wystawa i album są dofinansowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z programu „Sztuki wizualne”. Projekt nosi tytuł „Marek Cecuła – sztuka i dizajn”.
W ramach tej wystawy można zobaczyć także dwie instalacje, stworzone przez Marka Cecułę. Pierwsza, wypożyczona z Muzeum Narodowego w Kielcach to „Kronika kielecka” i druga z Muzeum Historii Kielc – potłuczone talerze, na których Marek Cecuła nadrukował archiwalne, stare przedwojenne zdjęcia.
– Bo taka jest też nasza historia. Z kawałków historii ocalonych ludzi odtwarza się czas, który był – dodaje dyrektor BWA.
Marek Cecuła urodził się w Kielcach. Jest projektantem porcelany, która przeszła do historii światowego dizajnu. Jego projekty znajdują się w kolekcjach wielu muzeów. Od początku swej działalności łączył obiekty użytkowe ze sztuką. Ceramiką zajmował się także jako dydaktyk, jest byłym dziekanem Wydziału Ceramiki w Parsons School of Design w Nowym Jorku, profesorem w Royal College of Art w Londynie oraz National College of Art and Design w Bergen w Norwegii. Od stycznia 2013 roku na zaproszenie Polskich Fabryk Porcelany „Ćmielów” i „Chodzież” S.A. tworzy markę współczesnej porcelany Ćmielów Design Studio. W swojej twórczości artystycznej przywołuje temat pamięci o kieleckiej społeczności żydowskiej.
Wernisaż wystawy Marka Cecuły odbędzie się w piątek 13 grudnia o godz. 18.00.
Niedzielne spotkanie z rysownikiem i satyrykiem
Tego samego dnia, ale w Galerii Małej zostanie pokazana wystawa „Fotografia krajobrazowa”.
– Autorem zdjęć jest Mariusz Łężniak, który się inspiruje Kielecką Szkołą Krajobrazu, ale oczywiście tworzy w swoim własnym, niepowtarzalnym stylu piękne etiudy pejzażowe – mówi Stanisława Zacharko-Łagowska.
Mariusz Łężniak jest Instruktorem Fotografii Krajoznawczej PTTK, a także prowadzącym szkolenia i warsztaty fotograficzne dla osób z niepełnosprawnościami.
Biuro Wystaw Artystycznych w Kielcach zaprasza także w niedzielę 15 grudnia o godz. 17.00. Wtedy odbędzie się otwarcie wystawy rysunków Andrzeja Mleczki. Jak mówi Stanisława Zacharko-Łagowska, pomysł na pokazanie prac tego artysty w tej galerii narodził się we wrześniu, kiedy satyryk gościł na festiwalu literackim im. Herlinga-Grudzińskiego.
– Znalazłam sponsora – Polskie Górnictwo Skalne. Ta kielecka firma zdecydowała się ufundować kielczanom świąteczny prezent. Jest nim właśnie wystawa i spotkanie z artystą. Dostaliśmy możliwość wybrania bardzo różnych rysunków – i tych startych i tych najnowszych. Przyznaję, że wybrałam wiele rysunków, które dla mnie są kultowe. Pan Andrzej również przyjedzie i spotka się z kielecką publicznością – zapowiada.
Niedzielnemu wydarzeniu towarzyszy akcja specjalna.
– W restauracji Żółty Słoń odbędzie się kolacja z Andrzejem Mleczko i jest możliwość wylicytowania udziału w niej dla sześciu osób. Cena wywoławcza 1 tys. zł. Dochód zostanie przeznaczony na kolację wigilijną dla osób potrzebujących, którą zorganizuje restauracja – wyjaśnia Stanisława Zacharko-Łagowska.