W porównaniu do 2023 r. o 8 punktów procentowych wzrosła liczba osób spędzających Wigilie bez gości i jednocześnie o podobny odsetek spadła liczba tych, którzy ich zapraszają – wskazał panel badawczy Ariadna. Z badania wynika też, że większość respondentów planuje mieć choinkę w święta.
Panel Ariadna zauważył, że Boże Narodzenie w Polsce jest przede wszystkim okazją do spotkania z bliskimi, jednak „widać pewną zmianę w tym jak Polacy zamierzają spędzić wieczór wigilijny w porównaniu do zeszłego roku”. „Ograniczenie liczby osób przy wigilijnym stole to nie tylko oszczędność na wydatkach związanych z kolacją wigilijną, ale też mniejsze wydatki na prezenty” – ocenił panel.
Ponadto, według autorów badania Wigilia „to już nie jest w Polsce święto religijne”, gdyż mimo rosnącej liczby osób deklarujących odejście od kościoła, to „jednak tylko 4 proc. Polaków twierdzi, że nie celebruje Wigilii. „To wyraźnie pokazuje, że również dla wielu osób niezwiązanych z kościołem, a nawet jego przeciwników, Święta Bożego Narodzenia są ważne i są przez nie obchodzone” – wskazali. Dodali, że wśród 42 proc. badanych deklarujących, że nie chodzą do kościoła jest najwięcej osób, które Wigilii nie obchodzą (11 proc.), jednak „cały czas większość z nich celebruje to święto”.
Z badania wynika również, że 77 proc. Polaków planuje w swoim domu mieć choinkę, a podobny odsetek (74 proc.) w święta podzieli się opłatkiem. Z kolei 63 proc. respondentów obdaruje najbliższych prezentami, 53 proc. pozostawi dodatkowy talerz podczas kolacji wigilijnej, 49 proc. będzie słuchać kolęd, a 48 proc. pod obrusem położy siano.
„Oczywiście widać tu bardzo duże różnice w zależności od tego, czy jest się praktykującym katolikiem” – zaznaczyli autorzy badania. Wskazali, że wśród osób regularnie chodzących na msze, 58 proc. planuje pójść na pasterkę, a wśród osób, które do kościoła nie chodzą odsetek ten wynosi 8 proc.
Cytowana w komunikacie, profesor psychologii Dominika Maison dodała, że zwyczaj łamania się opłatkiem jest „w zasadzie nieznany poza Polską, Litwą i Białorusią”. W jej ocenie kultywowanie bożonarodzeniowych tradycji zależne od bycia praktykującym katolikiem jest „w zasadzie w relatywnie niewielkim stopniu”.
Według podziału na płeć okazuje się, że tradycje te ważniejsze są dla kobiet niż mężczyzn. „Na przykład choinkę planuje mieć 80 proc. kobiet i 74 proc. mężczyzn, prezenty pod choinką 68 proc. kobiet i 58 proc. mężczyzn, a dodatkowy talerz na Wigilię 57 proc. kobiet i 49 proc. mężczyzn” – wskazał panel Ariadna.
Wskazał, że różnice widać też między pokoleniami. Wyjaśnił, że najwięcej tradycji kultywują najstarsze generacje, czyli tzw. baby boomers (urodzeni przed 1965 r.) i tzw. Generacja X (między 1965 a 1980 r.), a mniejsze przywiązanie do wigilijnych tradycji mają „Millenialsi” (1981-1994). „Co ciekawe, najmłodsze pokolenie, „Generacja Z” (urodzeni po 1995 roku) w większym stopniu niż nieco starsi „Millenialsi” planuje kultywować tradycje wigilijne, jak prezenty, choinka, a nawet opłatek i siano pod obrusem” – dodała Ariadna.
Dodatkowo ponad jedna trzecia (37 proc.) respondentów deklaruje, że Boże Narodzenie jest dla nich ważne ze względów religijnych, a połowa (50 proc.) ze względów rodzinnych.
Badanie przeprowadził ogólnopolski panel badawczy Ariadna na próbie 1147 osób w wieku od 18 lat wzwyż, w dniach od 6 do 9 grudnia 2024 roku.