Uczniom z Ukrainy będzie łatwiej funkcjonować w polskich szkołach. Piotr Łojek, świętokrzyski kurator oświaty mówi, że rząd przygotował program, w ramach którego samorządy prowadzące placówki oświatowe będą dostawały pieniądze na zatrudnienie asystentów międzykulturowych.
Tacy asystenci już w szkołach pracują, ale jest ich bardzo mało. W województwie świętokrzyskim to zaledwie 4 osoby. Jak mówi Piotr Łojek, pieniądze na ten cel, które będą pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy powinny zachęcić szkoły i organy prowadzące do szukania i zatrudniania asystentów.
– Od momentu, kiedy mamy dzieci z Ukrainy, które mają status uchodźcy, również dla nich można zatrudnić asystenta międzykulturowego. Teraz będzie trochę inaczej finansowany, samorządy docelowo mogą się starać o refundację kosztów zatrudnienia tych osób – tłumaczy kurator.
Program wyrównywania szans edukacyjnych dzieci i młodzieży z Ukrainy „Szkoła dla wszystkich” ma wejść w życie w przyszłym roku. Piotr Łojek informuje, że asystent międzykulturowy nie musi być nauczycielem.
– Minimalnie powinien mieć wykształcenie średnie. Może to być obcokrajowiec, jeżeli dyrektor stwierdzi, że taka osoba mówi wystarczająco dobrze po polsku. Nie będzie potrzebny żaden certyfikat. Może to być również obywatel Polski, który mówi na tyle biegle po ukraińsku, że jest w stanie się z uczniami komunikować – informuje kurator.
W świętokrzyskich szkołach i przedszkolach jest obecnie około 3,5 tysiąca uczniów z Ukrainy, posiadających status uchodźcy.