Jak przed laty Wigilię i Święta Bożego Narodzenia spędzali znani Polacy, ale także żołnierze walczący o niepodległość naszego kraju? W taką niezwykłą wyprawę w przeszłość zabrał słuchaczy Krzysztof Jakubiec, laureat tytułu Mistrz Mowy Polskiej, podczas spotkania w Centrum Edukacji i Kultury „Szklany Dom” w Ciekotach. Wydarzenie obyło się we wtorek (17 grudnia).
Ta opowieść rozpoczęła się na przełomie XVI i XVII wieku w Sandomierzu, z którego pochodził Jan Żabczyc – autor zbioru „Symfonie anielskie…”, zawierającego 36 kolęd. Jemu także przypisuje się autorstwo takich świątecznych utworów, jak „Przybieżeli do Betlejem pasterze”, czy „A wczora z wieczora”. Później słuchacze poznali dzieje urodzonego w Wigilię Adama Mickiewicza, czy dzieje samotnych Świąt Bożego Narodzenia oddalonych od Ojczyny Juliusza Słowackiego i Fryderyka Chopina. Przy okazji można się było dowiedzieć, którą z polskich kolęd grają pianiści na całym świecie. Przez wydarzenia związane z kolejnymi bohaterami słuchacze dobrnęli do współczesności. Opowiadał Krzysztof Jakubiec, laureat tytułu Mistrz Mowy Polskiej, harcmistrz ZHP, inicjator i organizator konkursu „Arsenał Pamięci” popularyzującego pamięć o Szarych Szeregach, przyjaciel i opiekun „Matuli Polskich Harcerzy”, matki Janka Bytnara – Zdzisławy Bytnarowej. Był również aktorem w wielu wydarzeniach, reżyserowanych przez Barbarę Wachowicz.
Krzysztof Jakubiec przyznał, że od lat interesuje się tym, jak wyglądały Wigilie w dawnej Polsce.
– Ogromnym źródłem informacji dla mnie były wielogodzinne rozmowy z moją mistrzynią, Barbarą Wachowicz, tak mocno związaną z Żeromszczyzną. Rozmowy z nią, jej wskazówki do poszukiwań, gdzie szukać, z kim rozmawiać, były dla mnie drogowskazem, podobnie jak książki Basi, w których najpiękniejszym z możliwych językiem pisze także o wigiliach – wyjaśnił.
Tomasz Lato, wójt gminy Masłów dodał, że Krzysztof Jakubiec często odwiedzał Ciekoty razem z Barbarą Wachowicz.
– To wieloletni przyjaciel Barbary Wachowicz, człowiek, z którym miałem przyjemność bywać w wielu miejscach, gdzie na scenach teatrów były przedstawiane „Wigilie polskie”. Dzisiaj skrót tych spotkań, spotkanie związane z patriotyzmem, a przecież w tradycyjnie spędzanych Świętach Bożego Narodzenia, w przywiązaniu do tradycji, widać miłość do Ojczyzny – tłumaczył.
Uzupełnieniem gawędy była muzyka. Kolędy zagrał Zbigniew Piasecki, a śpiewali je wszyscy uczestnicy spotkania.
– Nie ma piękniejszych kolęd niż te polskie, tradycyjne – powiedziała Halina Różyc, przewodnicząca Zespołu Śpiewaczego Kopcowianki z Woli Kopcowej. – Wszystkie kolędy znam. Teraz pojawiły się takie nowocześniejsze, ale my śpiewamy te dawne. One są wyjątkowe, piękne, zachwycają się nimi także osoby w innych krajach, kiedy tam je śpiewamy. Te kolędy kiedyś śpiewały nasze babcie, nasi dziadkowie i my teraz to kontynuujemy. Mają piękne słowa. Jak się je śpiewa, to się to przeżywa – przyznała.
Wojciech Purtak, dyrektor „Szklanego domu” zwrócił uwagę, że było to już kolejne wydarzenie w tym miejscu, które wpisujące się w klimat zbliżających się świąt.
– W Ciekotach bardzo dbamy o to, żeby pamiętać o polskiej kulturze, szczególnie o tej, która jest ważna dla Żeromszczyzny, skąd płynie głos o polskości. Chcemy pamiętać o przywiązaniu do tradycji, szacunku do rodziny, wspólnej życzliwości, a tego w ostatnich latach nam najbardziej brakuje. Stąd to dzisiejsze spotkanie, nieco w starym stylu, ale pokazujące, że to, co jest ważne w okresie Bożego Narodzenia to tradycja, że wielcy Polacy spędzali święta, pamiętając o tym, co jest najważniejsze: o wartościach rodzinnych, o Ojczyźnie oraz by być ze sobą bardzo blisko – podkreślił.
W wydarzeniu udział wzięli słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku i zaproszeni goście.