Liczba ofiar śmiertelnych piątkowego (20 grudnia) ataku w Magdeburgu w Niemczech wzrosła do pięciu – poinformował w sobotę premier Saksonii-Anhalt Reiner Haseloff.
Szef rządu Saksonii-Anhalt oświadczył też, że w sumie ponad 200 osób zostało rannych, w tym wiele poważnie.
Początkowo służby ratunkowe zakładały, że zginęło do jedenastu osób, o czym poinformował również „Bild” – napisano na portalu gazety.
W piątek wieczorem władze potwierdziły, że w ataku zginęły dwie osoby, w tym dziecko. „Teraz ta smutna liczba musiała zostać skorygowana w górę o kolejne dwie ofiary śmiertelne” – napisał portal.
Również „Bild” poinformował w sobotę, że podejrzany o atak 50-letni mężczyzna, pochodzący z Arabii Saudyjskiej Taleb Abdul Dżawad, mógł być pod wpływem narkotyków. Wstępny test narkotykowy miał dać wynik pozytywny – napisał portal powołując się na informacje z kręgów policyjnych.
W piątek wieczorem samochód wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Władze zakładają, że był to zamach. Podejrzany sprawca został zatrzymany.