Opowieść o żydowskich mieszkańcach Końskich, ale także prezentacja trudnych historii rodzinnych znalazły się w programie Dnia Judaizmu, który 17 stycznia był obchodzony w Świętokrzyskim Sztetlu w Chmielniku.
Jak mówi Edyta Ślusarczyk z chmielnickiej synagogi, to okazja do lepszego poznania kultury, która od wieków była obecna w Polsce.
– Żeby prezentować historię i tradycję społeczności żydowskiej, nawiązywać do dialogu między Żydami, a chrześcijanami. To 28. edycja tego wydarzenia. Tematem przewodnim tegorocznych obchodów są słowa: „Obwieszczajcie wyzwolenie w kraju dla wszystkich jego mieszkańców”, z Księgi Kapłańskiej – wyjaśnia.
Spotkanie otworzyło wystąpienie Rity Miernik, autorki projektu historyczno-społecznego „Smutne synagogi”.
– Jest to projekt, w ramach którego jeżdżę po całej Polsce, i poszukuję synagog, miejsc, które kiedyś były synagogami. Sprawdzam ich przeznaczenie, obecny stan i wraz z moimi odbiorcami w mediach społecznościowych zastawiamy się, czy te synagogi są smutne. A ten smutek wynika z różnych przyczyn. Przede wszystkim to jest ta sfera estetyczna. To są miejsca zaniedbane, które przypominają o braku społeczności żydowskiej, często nie są oznakowane, nie są objęte ochroną konserwatorską. Dlatego ten smutek synagog jest na różnych poziomach. Każdego to porusza w inny sposób. Jest to na pewno projekt bazujący na nostalgii za tym co było, ale też za tym, co teraz mogło być – tłumaczy.
Choć nie zabrakło informacji o obecności Żydów w Polsce i w Europie, ich prześladowań i holokaustów, które sięgają średniowiecza, tym razem Rita Miernik opowiadała przede wszystkim o społeczności żydowskiej, zamieszkującej Końskie.
– W Końskich synagogi nie ma, bo w 1939 roku została spalona przez Niemców, a była całkowicie drewniana. Ale województwo świętokrzyskie jest niezwykle bogate w dziedzictwo żydowskie w postaci synagog – zaznaczyła.
W spotkaniu udział wzięła młodzież ze szkół w Chmielniku. Lena Wolska z klasy VII A ze Szkoły Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Chmielniku powiedziała, że historia miejsca, w którym mieszka, zobowiązuje do tego, by poznać ją bliżej. Stąd ważne są wszelkie spotkania, wykłady, wydarzenia przybliżające dawne dzieje.
– Możemy się dowiedzieć, jak wyglądała w tamtych czasach religia. Życie w tamtych czasach wyglądało inaczej niż dzisiaj. Niektórych bardzo ciekawi, co się działo przed laty – mówiła.
Okazją do odkrywania przeszłości jest kolejna, 13. już edycja konkursu „Nasi sąsiedzi – Żydzi”.
– Od 2018 roku jest to konkurs ogólnopolski. Ma na celu popularyzację tematyki żydowskiej, historii małych ojczyzn, bo zależy nam na tym, żeby dzieci i młodzież zapoznawały się z historią swoich miejscowości, prezentowały historię synagog, cmentarzy, domów modlitwy i tym podobnych budynków. Konkurs skierowany jest do uczniów z całej Polski, są dwie kategorie wiekowe. Uczniowie od IV do VII klasy szkoły podstawowej przygotowują prace plastyczne, natomiast uczniowie starsi przygotowują wywiady, słuchowiska i filmy – wyjaśniła.
Szczegóły dotyczące konkursu można znaleźć na internetowej stronie Świętokrzyskiego Sztetla.
Uczestnicy Dnia Judaizmu w Chmielniku mieli również okazję spotkać się z Agatą Pakułą – pochodzącą z Kielc dziennikarką, autorką książek „Przez 581 dni byłem tylko numerem” oraz „Stefania i wojna”. Obie dotyczą historii jej dziadków: Stefanii i Franciszka Knapczyków.
Spotkanie zakończył wernisaż wystawy powarsztatowej „Magia linorytu”.
Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce został ustanowiony przez Episkopatu Polski w 1997 roku. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii. Po raz pierwszy Dzień Judaizmu obchodzono w 1998 roku pod hasłem „Kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka judaizm”. Tegoroczne centralne obchody tego Dnia w Jubileuszowym Roku 2025 odbyły się w dniach 15-16 stycznia we Wrocławiu.