Licytacje, występy artystyczne, a także bicie rekordu we wspólnym tańczeniu poloneza. Kielce grają z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. W tym roku pieniądze zebrane podczas 33. finału zostaną przeznaczone na wsparcie onkologii i hematologii dziecięcej.
W zbiórce pieniędzy od samego rana uczestniczy Agata Wojda. Prezydent Kielc jest zdania, że każda, nawet najmniejsza kwota może przyczynić się do poprawy czyjegoś losu.
– Kielczanie są naprawdę bardzo hojni. Wrzucili mnóstwo pieniędzy, ale też dużo rozmawiają okazując przy tym uśmiech i życzliwość. Bez wątpienia jest to wyjątkowy dzień. Cały czas zbieram pieniądze, więc nadal nie wiem jaka będzie ostateczna kwota. Z całą pewnością przede mną jeszcze całe popołudnie i myślę, że ta puszka będzie coraz cięższa i wystarczy w niej miejsca na wszystkie gesty dobroci – przyznaje.
Tuż przed godz. 16.00 prezydent Kielc rozpoczęła poloneza na kieleckim Rynku. W wydarzeniu wzięło udział ponad 800 osób co oznacza pobicie dotychczasowego rekordu WOŚP, który został ustanowiony w Obornikach Śląskich.
Agacie Wojdzie towarzyszył Karol Sawulski. Tancerz Kieleckiego Teatru Tańca uważa, że każda forma zaangażowania się w zbiórkę przyczynia się do osiągnięcia celu, jakim jest pomoc potrzebującym.
– Jest to szczególny dzień. Zbieramy dla szpitali i dla dzieci. Jest to piękna inicjatywa, a każdy dobry uczynek do nas wróci – podkreślił.
Poloneza na Rynku zatańczyła także Weronika. Kielczanka przyznaje, że co roku stara się wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
– Takie wydarzenia przyciągają wiele osób, które jeszcze chętniej wspierają zbiórkę pieniędzy. Dlatego myślę, że tego typu imprez powinno być jak najwięcej – ocenia.
Zbiórki oraz licytacje przez całe popołudnie trwały także na kieleckim Placu Artystów, na którym można było spotkać przedstawicieli służb mundurowych. Z kielczanami w tym miejscu spotkała się także Marzena Okła-Drewnowicz. Minister do spraw polityki senioralnej podkreśla, że w tym roku będzie brała udział przede wszystkim w licytacjach.
– Sama również przekazałam na licytację swoją biżuterię. Jest to naszyjnik z bursztynem oraz bransoleta także z bursztynem – wyjaśnia.
– Frekwencja w tym roku jest imponująca, w czym bez wątpienia pomaga piękna pogoda. Myślę też, że nastąpiła pewna odwilż polityczna, która spowodowała, że osoby, które nie chciały lub z różnych powodów nie mogły brać udziału w finałach WOŚP dziś tu są – stwierdza.
Z kolei Józef Bryk, wojewoda świętokrzyski uważa, że zebrane pieniądze pomogą w poprawie życia najmłodszych pacjentów.
– Tworzymy dziś jedną wielką wspólnotę za co wszystkim serdecznie dziękuję – dodaje.
Kielecki finał 33. Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończy światełko do nieba, które będzie można podziwiać na Rynku o godz. 20.00.