Paweł Wysoczański – laureat pierwszej nagrody podczas XXX Festiwalu Form Dokumentalnych NURT przyjedzie do Kielc. W piątek, 7 lutego, o godz. 18.00, na Małej Scenie Kieleckiego Centrum Kultury odbędzie się pokaz zwycięskiego filmu „Mensch” oraz spotkanie z jego autorem.
Artysta nie pojawił się na finale NURT-u, ponieważ prezentował wtedy obraz za oceanem. Jak mówi Robert Wieczorek, koordynator kieleckiego festiwalu, ten pobyt był bardzo owocny.
– Film właśnie wrócił z objazdu amerykańsko-kanadyjskiego, gdzie dostał m.in. nagrodę publiczności na festiwalu w Austin i nagrodę za reżyserię na festiwalu w Toronto. Naprawdę był tam oglądany, podziwiany. Jest też doceniany w Serbii. Kiedy w Polsce powiemy Ludwik Hirszfeld to może będzie skojarzenie z jakąś ulicą w Lublinie, w Poznaniu, czy we Wrocławiu, natomiast w Serbii na dźwięk nazwiska Hirszfeld u pewnych restauratorów nie trzeba płacić – podkreśla.
Ludwik Hirszfeld był wybitnym polskim lekarzem i mikrobiologiem. W historii Serbii zapisał się walką z epidemią tyfusu w czasie I wojny światowej. Pod jego pomnikiem w Belgradzie co roku składane są wieńce. Naukowiec miał również szansę na nagrodę Nobla.
– To jest też ciekawe, że Ludwik Hirszfeld miał swój udział w największej aferze kryminalnej polskiego dwudziestolecia międzywojennego, czyli w sprawie Gorgonowej. W wywiadzie powiedział, że w czasie tego procesu czuł się jak diwa filmowa. Warto przyjść i zobaczyć, jakim wspaniałym był naukowcem – podkreśla Robert Wieczorek.
Najlepiej o Hirszfeldzie opowie sam Paweł Wysoczański, który po raz drugi wygrał kielecki NURT. W 2015 roku zwyciężył jego film „Jurek”, czyli obraz o życiu himalaisty, Jerzego Kukuczki. Dlatego Robert Wieczorek zachęca do spędzenia piątkowego (7.02.) wieczoru w Kieleckim Centrum Kultury.
– To będzie długa i bardzo ciekawa rozmowa i bardzo ciekawe spotkanie z filmem, bo ten film jest tego wart. Sam Paweł Wysoczański jest twórcą, z którym warto rozmawiać – zaprasza.
„Mensch” to pierwszy pełnometrażowy film o Ludwiku Hirszfeldzie. Znajdują się tam nigdy wcześniej nieprezentowane materiały archiwalne, wypowiedzi najważniejszych polskich, amerykańskich, niemieckich, szwajcarskich, serbskich naukowców. Akcję filmu budują inscenizacje, dzięki którym widz przenosi się w rzeczywistość, w której żył Hirszfeld: w wiele rzeczywistości, ponieważ „nasz” Hirszfeld był w istocie obywatelem świata. Film nie tworzy z jego biografii laurki. Hirszfeld nie był i nie jest pomnikowy.
Maria Malatyńska – krytyk filmowy, publicystka, wykładowca krakowskiej PWST, która przewodniczyła pracom jury XXX NURT-u podkreślała, że komisja była zgodna w wyborze zwycięzcy.
– Ponieważ jest to film oparty na tak genialnym materiale dokumentalnym, zgromadzonym w ogromnej ilości, co powoduje, że cały ten los nietypowy, wielki los wspaniałego uczonego jest udokumentowany na każdym etapie jego życia. A więc najpierw Europa, potem Ameryka, potem Polska, okres wojenny, getta warszawskiego. Po wojnie wybór Polski. Mógł wybrać sobie dowolne miejsce, bo był wielkim uczonym, a jednak działał w Polsce, ponieważ uważał, że jest winien swojemu narodowi, by tu wprowadzać odkrycia naukowe. To jest tak pozytywny film, o tak pięknej postaci, o takim wspaniałym życiorysie, że właściwie na tym filmie można się nauczyć wszystkiego, np. tego, czym jest patriotyzm, jak wykorzystać swój kawałek historii, w której się akurat się żyje, że swoje talenty warto, a czasami nawet trzeba oddać sprawie, jaką są inni ludzie – tłumaczyła.
Pokaz filmu „Mensch” i spotkanie z Pawłem Wysoczańskim rozpocznie się w piątek, 7 lutego, o godz. 18.00. Wstęp wolny.