Korona Kielce w dwóch tegorocznych meczach piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy zdobyła cztery punkty i wydostała się ze strefy spadkowej.
Niedzielne (9 lutego) zwycięstwo 1:0 z Motorem Lublin było dopiero piątym w tym sezonie, choć trzeba przyznać, że gra zespołu wygląda coraz lepiej.
– Od początku przygotowań, nawet od końcówki rundy jesiennej, mówiłem chłopakom, że musimy w siebie uwierzyć. Mamy naprawdę dobry zespół i będziemy grali lepiej. To zaczyna pomału się krystalizować w rzeczywistości. Natomiast ja bym jeszcze zbytnio nie chwalił dnia przed zachodem słońca. W dwóch meczach mamy cztery punkty, w wielu klubach powiedzieliby, że to taki średni start. Także spokojnie, pomalutku będziemy robić swoje. Wszystko fajnie, wygraliśmy mecz, mamy punkty, opuściliśmy strefę spadkową, bo ona też nam gdzieś ciążyła. Chociaż to jest na razie początek walki, więc trudno tu mówić o czymś takim, ale spokojnie, cicho robimy swoje – powiedział trener Żółto–Czerwonych Jacek Zieliński.
W niedzielnym spotkaniu z beniaminkiem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, dobrze w środku pola zaprezentowali się Hiszpan Nono i Miłosz Strzeboński, ale wkrótce do gry będzie mógł wrócić izraelski pomocnik Yoav Hofmeister.
– Yoav jest piłkarzem naprawdę wysokiego formatu, jak na nasze warunki ligowe i będziemy starali mu się szukać miejsca. Od poniedziałku wraca do treningów z zespołem. Wraca on, Długosz, Nagamatsu, Matuszewski i Godinho. Pole manewru będzie już zdecydowanie większe. O ile oczywiście coś się znowu nie wysypie, bo ten wirus gdzieś nas trzyma i cały czas atakuje z boku. Nono ze Strzebońskim rzeczywiście stworzyli fajną dwójkę w środku. Natomiast Nono nie jest jeszcze gotowy do gry przez 90 minut. Dlatego tak dozujemy, żeby mu nie zrobić też krzywdy. Długo nie grał w piłkę, on bardzo chce, ale trzeba czasami ten bilet wcześniej skasować. Nie chcemy, żeby się to skończyło jakąś kontuzją zmęczeniową, więc póki co Nono jeszcze gra na lekkim dozowniku – stwierdził Jacek Zieliński.
Korona ma obecnie na koncie 22 punkty. W poprzednim sezonie, w którym kielczanie do ostatniej kolejki walczyli o utrzymanie się w piłkarskiej elicie, w dwudziestu meczach zdobyli 21.