Marcin Sadowski, kardiolog z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach otrzymał tytuł profesora nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Lekarz i naukowiec pracuje na co dzień w Świętokrzyskim Centrum Kardiologii oraz Collegium Medicum Uniwersytetu Jana Kochanowskiego.
Nie ukrywa, że prowadzenie badań w dyscyplinie nauk medycznych w Polsce nie jest łatwe.
– Miałem szczęście w życiu, że trafiałem na wspaniałe osoby, lekarzy i naukowców, którzy motywowali mnie do pracy. Wielką motywację miałem ze strony mojej ówczesnej szefowej, profesor Marianny Janion – mówi.
I dodaje:
– Gdzieś tam jakaś pierwsza publikacja się przydarzyła, później następna i następna i okazało się, że jest ich całkiem dużo. Tak się buduje doświadczenie, z każdym osiągnięciem, z każdym zderzeniem z jakimś problemem szuka się rozwiązań, próbuje dążyć do doskonałości – podkreśla.
Profesor Marcin Sadowski zaznacza, że nominacja profesorska jest dla niego zachętą do dalszej pracy badawczej. Jego zainteresowania naukowe zmieniały się z czasem.
– Początkowo skupiałem się wyłącznie na czysto klinicznych aspektach, dlatego że było mi łatwiej. Po prostu w szpitalu miałem możliwość zajmować się takimi praktycznymi aspektami. Ale gdzieś tam po drodze – znowu szczęście – natrafiłem na wspaniałych ludzi, którzy zechcieli zaangażować mnie też w taką pracę w naukach podstawowych, laboratoryjnych bardziej niż klinicznych – mówi badacz.
Profesor Marcin Sadowski czas wolny najchętniej spędza z rodziną. Ma niedaleko Kielc niewielkie gospodarstwo, gdzie uprawia ogród i prowadzi pasiekę. Kolejnym jego hobby są podróże.