Kielecka rada miasta przegłosowała projekt uchwały w sprawie wydzierżawienia gruntu położonego w pobliżu Amfiteatru Kadzielnia przy ul. Krakowskiej, na którym znajduje się parking. Przeciwnikami tego pomysłu byli radni Prawa i Sprawiedliwości, których zdaniem obszar ten z uwagi na atrakcyjne położenie powinien być zarządzany przez miejską instytucję, a nie prywatny podmiot.
Do tej pory dzierżawcą parkingu o powierzchni przeszło 2,5 tys. m/kw. było Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych. Miejska spółka zarządzała tym placem przez ostatnie trzy lata.
Ratusz zdecydował, że dzierżawa nie będzie przedłużana. Wyłoniony zostanie nowy podmiot, który będzie zarządzał parkingiem.
Na placu zlokalizowane jest 75 miejsc postojowych. Zdaniem opozycji parking powinien przede wszystkim przynosić zyski miastu, a nie pośrednikom jak w przypadku dzierżawy Placu Wolności. Rajcy wskazywali, że pewnym rozwiązaniem może być m.in. punktowe rozszerzenie strefy parkowania o ten teren. Z kolei przekazanie gruntu w dzierżawę może spowodować, że opłaty za postój pójść w górę.
Jarosław Karyś z klubu PiS przekonywał, że parking mógłby być przekazany pod zarzadzanie miejskiej instytucji, czyli Geonaturze.
– Zgoda na obsługę miejsc postojowych np. przez Geonaturę mogłaby się przełożyć na większe zyski dla miasta. Mielibyśmy także kontrolę nad tym jakie ceny za postój obowiązują w tym miejscu – argumentował.
Przeciwnego zdania byli radni Koalicji Obywatelskiej, którzy podkreślali, że wydzierżawienie parkingu zewnętrznemu podmiotowi może pozwolić na uzyskanie większych wpływów z dzierżawy, mówił Michał Piasecki, szef klubu KO.
– Dzierżawa tego parkingu prywatnemu podmiotowi nie oznacza, że będzie to teren zamknięty dla turystów. Miasto wciąż będzie pośrednio czerpać z tego tytułu zyski w ramach odprowadzanych przez przedsiębiorcę podatku od nieruchomości. Oddawanie tych miejsc w użytkowanie za darmo nie przyniesie żadnej korzyści – mówił.
Do dyskusji odniósł się także Łukasz Syska. Zastępca prezydenta Kielc przypomniał, że decyzja o dzierżawie parkingu zieleni miejskiej zapadła w poprzedniej kadencji z uwagi na fakt, że plac był zajmowany głównie przez mieszkańców bloków przy ul. Chęcińskiej.
– Geonatura nie jest zainteresowana prowadzeniem tego parkingu, bo nawet nie ma tego w celach statutowych. Większe kompetencje do tego ma m.in. RPZiUK. Co do Zieleni Miejskiej to wielokrotnie radni zarzucali, że miasto zleca tej spółce pewne rzeczy bezprzetargowo, przez co uzyskiwane stawki są nierynkowe, a ratusz nieefektywnie gospodaruje miejskim majątkiem. To państwo w tej kadencji wielokrotnie podnosili, aby ograniczyć liczbę dzierżaw w trybie bezprzetargowym. Ta uchwała jest odpowiedzią na te apele. Z kolei w kwestii dochodów one i tak trafią do budżetu Kielc w formie czynszu dzierżawnego, a nie bezpośrednio z opłat za parkowanie – mówił wiceprezydent.
Finalnie uwagi radnych Prawa i Sprawiedliwości nie uzyskały poparcia ze strony innych klubów. Uchwałę poparło 13 osób, czyli wszyscy obecni radni klubu Koalicji Obywatelskiej i Perspektywy a także Marcin Chłodnicki – Miasto Przyszłości.. Przeciw było siedmioro radnych PiS.
Od głosu wstrzymali się: Maciej Jakubczyk i Natalia Rajtar z Miasta Przyszłości oraz Anna Jaworska-Dąbrowska z PiS.