Stąporków dostanie miliony złotych na pozbycie się toksycznych substancji.
W starostwie powiatowym w Końskich odbyła się we wtorek (25 lutego) konferencja, podczas której samorządowcy przedstawili plan działania. Wojciech Owczarek członek zarządu powiatu koneckiego, który koordynował przygotowanie dokumentacji związanej z usunięciem odpadów powiedział, że pieniądze, które dostało starostwo pokryją 99 proc. kosztów pozbycia się śmieci.
– Wczoraj wpłynęło do nas pismo od wojewody, które zobowiązuje nas do złożenia ostatecznego wniosku o dofinansowanie do 28 lutego czyli do piątku. Następnie podpiszemy umowę z wojewodą – opisuje samorządowiec.
Po podpisaniu umowy starostwo planuje znaleźć w przetargu firmę, która pozbędzie się odpadów z hali pofabrycznej przy ul. Staszica. Wojciech Owczarek zapewnia, że przed końcem roku niebezpieczne substancje znikną ze Stąporkowa.
– Mamy określony, nieprzekraczalny termin, do kiedy musimy usunąć odpady – to 30 listopada tego roku. Dlatego ważne jest jak najszybsze podjęcie działań, dzięki już wykonanej inwentaryzacji jesteśmy miesiąc do przodu – zapewnia.
Do wywiezienia jest mnóstwo śmieci, bowiem w hali w Stąporkowie zalega ponad 700 pojemników o pojemności tysiąca litrów, ponad 600 metalowych beczek o pojemności 200 litrów oraz 220 palet z pojemnikami różnej wielkości.
Hala, w której znajdują się niebezpieczne odpady jest niedaleko placówek oświatowych.