118 osób wzięło udział w 13. Biegu Tropem Wilczym, zorganizowanym w niedzielę (2 marca) w Sandomierzu. Inicjatywa wpisuje się w ogólnopolską akcję upamiętniającą żołnierzy niezłomnych. Długość dystansu wyniosła 1963 metry.
Na trasie rywalizowali zarówno doświadczeni biegacze, jak i osoby, które uprawiają sport okazyjnie. Na starcie stawiły się całe rodziny. Najmłodsza uczestniczka biegu miała 3 miesiące i była niesiona przez swoją mamę, Oliwię Morzyńską-Chałę. Pani Oliwia biegła z mężem, żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, dla którego był to już czwarty start w tych zawodach.
– To jest ważne wydarzenie, chcemy wychowywać dzieci w duchu patriotyzmu i dlatego jesteśmy tutaj. W tym roku namówiłam też swoją siostrę z 8-miesięcznym synkiem i z mężem – powiedziała nasza rozmówczyni.

Pierwszy na metę dobiegł Dawid Żak, żołnierz z Kępy Zaleszańskiej. Jak zapewniał, Bieg Tropem Wilczym jest dla niego połączeniem rekreacji z wartościami patriotycznymi.
– Pierwszy odcinek trasy był ciężki, bo było cały czas pod górę, później było łatwiej – stwierdził zwycięzca.
Paweł Niedźwiedź, burmistrz Sandomierza podkreślał, że wydarzenia upamiętnia bohaterów.
– Ci ludzie nie zgodzili się z tym, że najważniejsze decyzje dotyczące ich ojczyzny – Polski – zapadają w Moskwie, a nie w Warszawie. Stracili życie, zdrowie, w większości zostali zmuszeni do emigracji, skończyli w ubeckich kazamatach, a mimo to nie poddali się. Podtrzymywanie pamięci o nich to jest nasz obowiązek – uważa burmistrz.
Jerzy Żyła, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu powiedział, że wśród uczestników biegu były osoby, które biorą w nim udział od pierwszej edycji.
Każdy ze startujących dostał pamiątkowy medal i koszulkę.