Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach przygotowuje wystawę, która wpisuje się w obchody Roku Edmunda Niziurskiego. Placówka pozyskała na ekspozycję i towarzyszące jej działania 50 tys. zł z programu „Wspieranie działań muzealnych”, realizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Dr Ilona Daria Dyktyńska, dyrektor muzeum wyjaśnia, że dotacja pozwoli zrealizować część działań, które przypomną twórczość pochodzącego z Kielc, jednego z najbardziej cenionych autorów literatury młodzieżowej.
– Na pewno będziemy mówili o twórczości Niziurskiego, o nim samym, o jego życiu rodzinnym i zawodowym, a te dwa wątki splatały się ze sobą. To będzie wystawa przeznaczona zarówno dla dorosłych, jak i najmłodszych – zaznacza.
Jej tytuł brzmi „Nie tylko dla urwisów – światy Edmunda Niziurskiego”.
Oczywiście na dzieci czeka najszersza propozycja.
– Tych najmłodszych będziemy się starali zaktywizować i wciągnąć w świat zabaw Niziurskiego, który spotykamy na karatach jego książek. To są zabawy często już dzisiaj zapomniane, albo pamiętane przez pokolenie 40, 50, 60-latków. Natomiast dzisiejsze dzieci się w nie już nie bawią. Dlatego mam nadzieję, że chociażby na dziedzińcu Muzeum Zabawek i Zabawy będzie można zobaczyć tych, którzy bawią się w podchody, grają w kapsle, skaczą w klasy, ale także tworzą różnego rodzaju drużyny, które mają zadania do wykonania i ze sobą rywalizują. Natomiast sama część merytoryczna wystawy będzie pokazywała Niziurskiego jakim był człowiekiem, czym się interesował, jakie miał pasje. Ale także jego książki, bo o nich również będziemy mówić – opisuje.
Ilona Daria Dyktyńska nie chce jeszcze zdradzać wszystkich planów, ale zapowiada, że na Placu Artystów stanie instalacja artystyczna, wykonana przez jedną z kieleckich ilustratorek, scenografek.
– Będzie pokazywała postaci z książek Niziurskiego, przetworzone przez jej wspomnienia i myśli twórcze. Ci, którzy je pamiętają, dobrze się przy nich bawili, będą mogli zobaczyć, jak je widzi autorka, a ci którzy ich nie znają, będą mieli inspirację, by sięgnąć do książek – wyjaśnia.
Z myślą o wystawie przed kilkoma tygodniami były prowadzone poszukiwania maszyny do pisania. Dr Barbara Kasprzyk-Dulewicz, kurator budowanej wystawy podkreśla, że urządzenie udało się znaleźć.
– Mogę powiedzieć, że nie będzie to jedna maszyna prezentowana na wystawie, bo oryginalnych maszyn, których używał Edmund Niziurski mamy trzy i będą one stanowiły element naszej narracji, a ta maszyna, której poszukiwaliśmy, będzie wykorzystana do sprawdzenia się w pisaniu na niej. Będziemy zachęcać naszych gości, by zasiedli przy takiej maszynie i poczuli się takim prawdziwym pisarzem z dawnych lat – zapowiada.
Kurator dodaje, że eksponatów wartych uwagi będzie o wiele więcej.
– Z różnych źródeł pozyskaliśmy bardzo ciekawe przedmioty, np. od rodziny, mamy pierwsze wydania książek, osobiste przedmioty Edmunda Nizurskiego, które lubił, którymi się otaczał, i które w pewien sposób były dla niego symboliczne. Będą różnego rodzaju rzeczy dotyczące twórczości, chociażby odznaczenia, legitymacje, czyli to wszystko, co wiązało się z zawodem pisarza – wymienia.
Odwiedzając Muzeum Zabawek i Zabawy będzie można się też zanurzyć w świat powieści Edmunda Niziurskiego.
– Świat bohaterów, świat, który w dużym stopniu nawiązuje do Kielecczyzny, co dla nas jest bardzo istotne i to też dla mnie, jako kuratorki jest mocno ujmujące, że mimo wyprowadzki i nieobecności tutaj, to wszystkie te wspomnienia były dla niego tak istotne, że znalazł dla nich miejsce w swojej twórczości. O nich też chcieliśmy opowiedzieć – dodaje.
Otwarcie wystawy planowane jest w lipcu.