Pełni użytkową rolę, ale jest także dziełem sztuki. Plakat zagościł na najnowszej ekspozycji w galerii Muzeum Historii Kielc. Autorem prezentowanych prac jest Natalia Bafia, studentka Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. To jej pierwsza wystawa indywidualna.

Natalia Bafia jest na drugim roku studiów magisterskich na kierunku sztuki plastyczne. Pokazuje prace z dwóch ostatnich lat, zarówno te, które składały się na jej pracę licencjacką, jak i tę, która zdobyła drugą nagrodę podczas XXXIII edycji konkursu na plakat bezpieczeństwa pracy, organizowanego przez Centralny Instytut Ochrony Pracy.

Czytaj również

Społecznicy pamiętają o bohaterach z przeszłości

2025-11-01

Miasto zmarłych w nocnej zadumie [ZDJĘCIA, WIDEO]

2025-11-01

– Są też nowsze plakaty, które zaprojektowałam do piosenek zespołu, które słucham. Są różnorodne, ale zachowana jest moja stylistyka, czyli prostota i raczej ograniczona gama kolorystyczna – opisuje.

Młoda artystka przyznaje, że jest zafascynowana plakatem.

– Zainteresowałam się tą formą na drugim roku licencjatu i dużo o nim dowiedziałam się na Kole Plakatu, które prowadził prof. Rafał Urbański. Dzięki niemu mam taką zajawkę na plakat. Niektórym się wydaje, że plakat to sposób przedstawienia np. spektaklu, informacja, że coś będzie danego dnia, ale jest to też forma komentarza do otaczającego świata, do rzeczy, które są dla mnie ważne. Poruszam również sprawy społeczne, np. na plakatach z licencjatu dotykam kwestii różnych fobii, lęków. To wynika z tego, że jestem też studentką psychologii. Zależało mi, by zwrócić uwagę, że każdy z nas się czegoś boi. Z kolei tworząc prace na konkurs Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, chciałam rozpowszechnić temat, że niedopałki mogą spowodować pożar – tłumaczy.

– Sztuka plakatu jest specyficzną formą wypowiedzi artystycznej – podkreśla prof. Katarzyna Ziołowicz, dziekan Wydziału Sztuki UJK.

– Angażuje nie tylko wzrok, nie skupiamy się tylko na walorach artystycznych, ale właśnie ta idea jest najważniejsza, umiejętność przekazania informacji za pomocą pewnych kodów, symboli, coś, co nie pojawia się w innych dyscyplinach artystycznych, i to jest właśnie piękne. Zawsze powtarzam, że aby dobrze odczytać plakat, trzeba być osobą inteligentną, która potrafi wczuć się w tok myślenia samego projektanta – zaznacza.

Dziekan podkreśla, że plakat staje się znakiem rozpoznawczym kieleckiego Wydziału Sztuki.

– Mamy plakacistów: prof. Rafała Urbańskiego, dr. Wojciecha Domagalskiego, dr. Marka Osmana. To są plakaciści, którzy już są znani w świecie, i teraz mogę z przyjemnością stwierdzić, że te ich kompetencje w pewien sposób przekładają się na kompetencje naszych studentów – zauważa.

Kurator wystawy, prof. Rafał Urbański zwraca uwagę, że prezentacja plakatów Natalii Bafii, jest efektem konkursu „Jestem Art & Design”, którego jednym z organizatorów jest Muzeum Historii Kielc.

– Ale tą wystawą otwieramy cykl imprez organizowanych w Muzeum Historii Kielc. Raz w miesiącu będą się tutaj pokazywać nasi studenci i wykładowcy – zapowiada.

Grzegorz Maciągowski, dyrektor Muzeum Historii Kielc wyjaśnia, że to nowa odsłona współpracy jego instytucji z kielecką uczelnią.

– Bardzo ważne dla młodych artystów jest, by znaleźć miejsce, gdzie mogą po raz pierwszy wystawić swoje prace. Mam też nadzieję, że fakt, że dzieje się to w Muzeum Historii Kielc jest nobilitujący. Dla nas to też będzie zaszczyt, jeśli za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, uznany już artysta w swoim dossier odnotuje, że pierwszą wystawę miał właśnie u nas – dodaje.

Wystawę „Moje plakaty” Natalii Bafii w Muzeum Historii Kielc można oglądać przez dwa tygodnie.