W 22. Kolejce Betclic III ligi piłkarze Staru Starachowice przegrali w Nowym Targu z wiceliderem tabeli, miejscowym Podhalem 0:1 (0:0). Bramkę zdobył strzałem głową w 61 min. Jakub Rubiś.
– Bardzo wyrównane spotkanie. Bardzo dobrze graliśmy i nie mam ani krzty pretensji do zespołu. Zrobiliśmy jeden błąd, jeden jedyny, który skończył się bramką. Podhale, no nie wiem, czy stworzyło jakąś sytuację, może jakieś zamieszanie, bo Podhale grało, jak to zwykle, długą piłką i tylko liczyło na jakąś tam wygraną głowę i zebranie drugiej piłki, nic więcej. My musieliśmy się temu przeciwstawić, no nie mogliśmy odbierać wysoko, bo już bramkarz grał długą piłkę, musieliśmy odbierać ją nisko i spróbować budować akcję. Żałujemy tylko jednego, no bo przeciwnik stworzył jedną sytuację czy półtorej i strzelił gola. My mieliśmy meczowe trzy, cztery sytuacje i mogliśmy to, ja uważam, że nawet wygrać, ale na pewno zremisować. Dodatkowo sędzia nie gwizdnął nam ewidentnego rzutu karnego za zagranie ręką przeciwnika, który obronił praktycznie przedłużenie piłki głową. To było takie brzydkie i tendencyjne, tak uważam. – podsumował trener Staru Przemysław Cecherz.
Za tydzień starachowiczanie zagrają w Świdniku z Avią. Mecz odbędzie się w niedzielę (30 marca) o godz. 15.
Podhale Nowy Targ – Star Starachowice 1:0 (0:0)
Gol: Jakub Rubiś J. (61’)
STAR: Miazek-Stefański, Adamiak, Jagiełło, Styczyński, Duda (67’ Ambrozik), Rodzim (46’ Michasiewicz), Szynka, Kawecki, Lipka (67’ Mikos), Stanisławski.