Zasada, by przy wdrażaniu europejskiego prawa nie dodawać żadnych dodatkowych przepisów i by wprowadzając jeden przepis regulacyjny usuwać w zamian dwa inne – są wśród przedstawionych w czwartek przez kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego propozycji dotyczących deregulacji.
Swoje postulaty dotyczące deregulacji, co ma ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce i rozwoju biznesu Trzaskowski przedstawił w czwartek Kutnie w woj. łódzkim. Stwierdził, że proponowane przez niego rozwiązania są logiczne i zdroworozsądkowe.
– Postulaty, o których mówimy od wielu lat i miesięcy, czyli kwestia deregulacji dziś stają się tematem przewodnim w UE, właśnie za czasów polskiej prezydencji. Bo musimy likwidować bariery dla europejskich przedsiębiorców, a w Polsce – dla polskich przedsiębiorców. Dobrze, że prowadzone przez rząd prace z panem Rafałem Brzoską idą w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że część z tych ułatwień zostanie wprowadzona natychmiast i będę pilnował tego, żeby te dobre pomysły były realizowane jak najszybciej. Ale sam mam też w tej kwestii swoje własne propozycje – powiedział kandydat KO.
Trzaskowski zaproponował m.in. zasadę „prawo europejskie plus 0” – czyli, by nie wprowadzać żadnych dodatkowych przepisów przy wdrażaniu prawa europejskiego. – Jeśli wcielamy w życie prawo europejskie, to tylko takie, które uzgodniliśmy (na szczeblu unijnym – PAP). Żadnych dodatkowych przepisów regulacyjnych – powiedział.
Druga propozycja to zasada „dwa za jedno”, czyli – jak mówił – „jeśli jest wprowadzany jakiś przepis regulacyjny, istotny, uzgodniony, sensowny, to w zamian za to dwa przepisy regulacyjne powinny być z polskiego prawa usuwane”. – Jeżeli mamy jeden przepis regulacyjny, który wpływa na działania przedsiębiorców, dwa inne powinny być wyrzucone do kosza – dodał. Przekonywał, że tylko przy takim rozwiązaniu będziemy w stanie pozbyć się przepisów, które dławią polską przedsiębiorczość.
Trzaskowski oświadczył również, że przepisy podatkowe powinny być jak najbardziej jasne i „nie może być tak, że mamy tysiące wykładni”. – Powinny być ogólne zasady i jasność dla wszystkich przedsiębiorców, by nie było uznaniowości, by była pełna przejrzystość i by każdy przedsiębiorca mógł wiedzieć, czego się spodziewać jeśli chodzi o podatki – podkreślił, dodając, że rozmawiał na ten temat z ministrem finansów Andrzejem Domańskim.
Kandydat KO zaznaczył też, że pomyłka przedsiębiorcy nie może być traktowana jak przestępstwo i powinno przyświecać wszystkim urzędom skarbowym i ministrowi finansów. – Karać powinno się za złamanie prawa, a nie za pomyłki. To kolejna zdroworozsądkowa zasada, która powinna nam wszystkim przyświecać i taką zasadę będę proponował – dodał Trzaskowski.
Ostatni postulat dotyczył ugód podatkowych, bo – jak mówił polityk – dziś brakuje dialogu pomiędzy urzędem a biznesem. – Powinniśmy wzmocnić możliwość dochodzenia do porozumienia, ugody, która będzie polegała na przykład na tym, że należności będzie można rozłożyć w czasie – wyjaśnił.
Na początku tygodnia odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z przedstawicielami strony społecznej w sprawie deregulacji. Przed spotkaniem prezes InPostu Rafał Brzoska, który kieruje zespołem mającym zgłaszać propozycje deregulacyjne poinformował o przekazaniu stronie rządowej 111 pierwszych propozycji w tym zakresie. Już na spotkaniu Brzoska zapowiedział, że do końca kwietnia możliwe będzie zaprezentowanie 300 propozycji dotyczących deregulacji. Premier powiedział później, że przyjęcie pierwszych rozwiązań deregulacyjnych będzie możliwe w maju.
Trzaskowski uznał w czwartek ponadto, że stopy procentowe w Polsce powinny zostać obniżone i wezwał do tego prezesa NBP Adama Glapińskiego. Jak powiedział, obecnie są one, obok Węgier, najwyższe w Europie i dławią polskich eksporterów oraz kredytobiorców. Ocenił, że „prezes NBP działa jako partyjny aparatczyk, a nie osoba, która powinna działać na rzecz dobra i rozwoju polskiej gospodarki”.
– Obniżane były stopy procentowe w momencie, kiedy mieliśmy znacznie wyższą inflację, a teraz, gdy inflacja spada stopy procentowe nie zostały obniżone. Wzywam prezesa (NBP) do zachowania się, jak osoba niezależna, a nie partyjny aparatczyk i do obniżenia stóp procentowych – powiedział kandydat KO.
W połowie marca Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego, główna stopa procentowa polskiego banku centralnego wynosi nadal 5,75 proc. Ostatni raz RPP obniżała oprocentowanie w banku centralnym w październiku 2023 r. Prezes NBP oświadczył wtedy, że silny wzrost inflacji przy wysokiej dynamice płac, podwyższona inflacja bazowa, postępujące ożywienie gospodarcze nie dają obecnie jakichkolwiek podstaw do obniżek stóp procentowych.
Trzaskowski odwiedzi w czwartek jeszcze Konin, gdzie spotka się z mieszkańcami, a w kolejnych dniach inne miasta w Wielkopolsce.