Kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że jest gotowy stanąć do debaty z kandydatem Konfederacji Sławomirem Mentzenem. – Koniecznie jeden na jeden, ma być konkretnie, wprost i bez uników. Nie ma na co czekać, proponuję przyszły tydzień – podkreślił.
Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen złożył w czwartek w Polsat News propozycję debaty między kandydatami startującymi w wyborach na prezydenta.
Na propozycję Mentzena zareagował kandydat Trzeciej Drogi, lider Polski 2050, marszałek Sejmu Szymon Hołownia. „Debata? Oczywiście, Panie Sławku. Polsat zaprasza, ja jestem gotowy, a Pan czego się boi? Koniecznie jeden na jeden, ma być konkretnie, wprost i bez uników. Nie ma na co czekać, proponuję przyszły tydzień” – napisał na platformie X Hołownia.
Na wezwanie Mentzena odpowiedział wcześniej kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, który zadeklarował, że jest gotowy do racjonalnej debaty z konkurentami. Trzaskowski został zapytany w czwartek w Kutnie (woj. łódzkie), czy zgodziłby się na debaty „jeden na jeden” z kandydatem Konfederacji Sławomirem Mentzenem i kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim.
– Konkurenci się obudzili; to dobrze, czas na to, by się obudzili – odpowiedział Trzaskowski. Dodał, że zaczynając pół roku temu rozmowy z Polakami mówił, że debaty będą.
Szefowa sztabu Trzaskowskiego Wioletta Paprocka-Ślusarska poinformowała, że zaproszenie na debatę kandydatów wystosowały w styczniu trzy stacje telewizyjne i sztab na debatę się zgodził.
W czwartek w Końskich (woj. świętokrzyskie) Nawrocki wezwał Trzaskowskiego do debaty na temat bezpieczeństwa. Dodał, że w kampanii prezydenckiej w 2020 r. Trzaskowski nie wziął udziału w debacie zorganizowanej w Końskich. – Mam nadzieję, że w ciągu ostatnich pięciu lat pierwiastek męskości Rafała Trzaskowskiego jest już na odpowiednim poziomie i nie stchórzy – powiedział Nawrocki.
W 2020 roku przed drugą turą wyborów prezydenckich nie doszło do bezpośredniej debaty między kandydatami. Ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda odmówił udziału w debacie planowanej przez m.in. redakcje Onetu, TVN. Z kolei Rafał Trzaskowski nie wziął udziału w debacie organizowanej przez TVP w Końskich.