Sobotnie (29 marca) częściowe zaćmienie Słońca można było oglądać w specjalnym punkcie widokowym przy UJK w Kielcach. Przygotowali go pracownicy i studenci Wydziału Nauk Ścisłych i Przyrodniczych tej uczelni oraz uczniowie LO im. Świętej Jadwigi Królowej w Kielcach. Przebieg zaćmienia można było śledzić za pomocą teleskopów.
Uczestnicy wydarzenia przyznawali, że zjawisko wywarło na nich duże wrażenie. Niektórzy obserwatorzy przyszli nawet z własnoręcznie przygotowanym sprzętem.
– Pierwszy raz w życiu obserwowałem zaćmienie słoneczne. Wszystko było bardzo ładnie widać, a samo zjawisko było przepiękne – mówi Fabian. Zachwycona była także pani Larysa. Z kolei Karol powiedział, że w ramach szkolnego projektu udało mu się własnoręcznie stworzyć przyrząd do obserwacji tego zjawiska.
– Do konstrukcji urządzenia wykorzystaliśmy rurę kanalizacyjną, na końcu której umieściliśmy specjalną, matową szybę. Dzięki temu uzyskaliśmy obraz, na którym zaćmienie ma 2 centymetry średnicy – tłumaczy Karol.

Marcin Drabik z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego informuje, że następne zaćmienie Słońca będzie można obserwować w Kielcach 12 sierpnia 2026 roku.
– To zaćmienie zakończy się wówczas, gdy u nas Słońce będzie już pod horyzontem. Będziemy mogli więc zobaczyć, jak zaćmienie zmienia natężenie oświetlenia w okolicy, w której się znajdujemy w momencie, w którym mamy tzw. zmierzch cywilny. Zmierzch cywilny to jest taki moment, w którym Słońce jest już pod horyzontem, ale nadal jest jeszcze jasno – wyjaśnia Marcin Drabik. Tymczasem podczas przyszłorocznego zaćmienia będzie ciemniej niż podczas zmierzchu cywilnego.
Sobotnie zaćmienie słoneczne widoczne było m.in. z terytorium Europy północnej i środkowej, północno-zachodniej Afryki oraz koła podbiegunowego. W Polsce zjawisko najsłabiej widoczne było w Krakowie, a najlepiej w Szczecinie.