W Kielcach upamiętniono w czwartek (10 kwietnia) ofiary katastrofy smoleńskiej. 15 lat temu, 10 kwietnia 2010 roku zginęło w niej 96 osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką.
Uroczystości rozpoczęły się o godz. 8.41 modlitwą przed tablicą znajdującą się na murze kaplicy zwanej Ogrójcem, przy kieleckiej katedrze. Następnie odczytany został Apel Pamięci, zapalono znicze i złożono wieńce.
Jak podkreśliła Renata Janik, marszałek województwa świętokrzyskiego, pamięć o 96 osobach, które leciały na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a które zginęły w Smoleńsku nigdy nie może zaginąć.
– Wszystkie te osoby były wspaniałymi ludźmi, wspaniałymi politykami, samorządowcami pracującymi na rzecz Polski. Dlatego cieszę się, że dziś wspólnie z zarządem, z samorządem województwa świętokrzyskiego i radnymi mogliśmy oddać hołd tym osobom – dodała Renata Janik.
Senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że była to największa katastrofa lotnicza w historii naszego kraju.
– To wydarzenie, które odebrało nam 96 osób z różnych stron sceny politycznej, z różnych stron naszego kraju. Przyczyny katastrofy smoleńskiej będą nas pewnie jeszcze dzielić przez wiele lat, ale jedno powinno nas łączyć: wspomnienie tych 96 osób, wdzięczność dla nich i pamięć – dodał Krzysztof Słoń.
To także ważny dzień dla Instytutu Pamięci Narodowej – podkreślił Robert Piwko, naczelnik kieleckiej delegatury IPN.
– Jako pracownicy Instytutu pamiętamy zasługi, oddanie i misyjne podejście do pracy historyków, które w większości z nas zaszczepił ówczesny prezes Janusz Kurtyka. Mieliśmy możliwość obserwowania jak Instytut się rozwija – przyznał Robert Piwko. Janusz Kurtyka także zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu.
Następnie zebrani przeszli przed pomnik Przemysława Gosiewskiego przy ul. Warszawskiej, gdzie również złożyli wieńce i zapalili znicze.
10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy. Wśród ofiar było pięć osób związanych z Ziemią Świętokrzyską: poseł Prawa i Sprawiedliwości wicepremier Przemysław Gosiewski, pochodzący z podkieleckiej Mójczy generał Tadeusz Buk – dowódca Wojsk Lądowych, kielczanin Tomasz Merta – wiceminister kultury, sandomierzanin Piotr Nurowski – prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz pochodzący z Chmielnika aktor Janusz Zakrzeński.