Koniec kwietnia powinien przynieść spadek średnich cen benzyny i diesla o 4-5 gr/l w skali tygodnia – ocenili w piątek (25 kwietnia) analitycy Refleksu. Zwrócili uwagę, że diesel jest obecnie najtańszy od października 2024 r., a benzyna od końca lutego 2022 r.
Analitycy Refleksu zwrócili uwagę, że kwiecień jest kolejnym miesiącem z rzędu, kiedy ceny paliw są znacznie niższe niż przed rokiem. „Za litr benzyny płacimy obecnie 81 gr/l mniej niż dokładnie rok temu. Olej napędowy w skali roku potaniał 77 gr/l. O 19 gr/l droższy jest jedynie autogaz” – wskazali.
Zgodnie z prognozami Refleksu koniec kwietnia może również przynieść dalszy spadek średnich cen benzyny i diesla w Polsce w ciągu tygodnia o 4-5 gr/l. „Spadek cen paliw to efekt niższych cen ropy naftowej i umocnienia złotówki względem dolara” – zauważyli analitycy.
„W skali tygodnia benzyna potaniała 4 gr/l, a diesel 6 gr/l. Diesel jest obecnie najtańszy od października 2024 r., a benzyna od końca lutego 2022 r., czyli początku wojny na Ukrainie. Średnia cena autogazu spadła w skali tygodnia o 4 gr/l do 3,08 zł/l” – poinformowano.
Analitycy zauważyli, że ceny ropy naftowej Brent stabilizują się w rejonie 65 dol. za baryłkę. W ich ocenie w dalszym ciągu ropa naftowa Brent jest ponad 20 dol. za baryłkę tańsza niż przed rokiem. Według nich, rynek liczy na złagodzenie stanowiska prezydenta USA odnośnie polityki celnej względem Chin.
Jak przekazali analitycy zapasy ropy naftowej w USA zgodnie z danymi EIA wzrosły w ciągu tygodnia o 0,2 mln baryłek do 443 mln baryłek. Poziom zapasów ropy naftowej jest 5 proc. niższy od 5-letniej średniej dla tej pory roku. Rezerwy benzyn z kolei spadły o 4,5 mln baryłek i ich poziom jest 3 proc. niższy od 5-letniej średniej dla tej pory roku. Amerykański poziom produkcji ropy naftowej utrzymuje się na stabilnym, rekordowym poziomie 13,46 mln baryłek dziennie.