M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Odwołanie Szpitala Specjalistycznego w Sandomierzu w sprawie wniosku o 60 mln zł z KPO zostało negatywnie rozpatrzone przez Ministerstwo Zdrowia. Te pieniądze miały stanowić niemal połowę wkładu na budowę nowego centrum leczniczo-zabiegowego. Starosta sandomierski Marcin Piwnik powiedział, że według niego ta decyzja jest niezrozumiała, dlatego sprawa trafi do sądu.
Według nieoficjalnych informacji jakimi dysponuje starosta, powodem odrzucenia wniosku jest to, że szpital nie posiada środków na wkład własny.
Czytaj również
– Spełniliśmy 17 z 19 kryteriów, w trakcie odwołania otrzymaliśmy 39 punktów, podczas gdy do uzyskania dofinansowania wystarczyły 32 punkty, dyrektor szpitala na wezwanie ministerstwa przedstawił wyciąg z rachunku bankowego, gdzie widnieje 19 mln zł, a na zabezpieczenie wkładu własnego potrzeba 12 mln zł – dodał starosta Marcin Piwnik.
Starosta poinformował, że szpital wystąpi na drogę sądową.
W pozwie szpital wyraźnie będzie wskazywać, że ministerstwo nie miało racji podczas oceny wniosku. Oprócz tego starosta zapowiada, że podejmuje inne działania, zmierzające do szukania alternatywnych źródeł finansowania budowy nowego pawilonu.
– Mamy plan B, robimy wszystko, aby zrealizować tę inwestycję. 2 maja jadę w tej sprawie do Warszawy. Będziemy szukać rozwiązań, może np. zmniejszymy zakres inwestycji albo poszukamy dodatkowych środków w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji budując część pomieszczeń w tym pawilonie jako schrony dla ludności – dodaje starosta Marcin Piwnik.
Starosta nie wyklucza, że aby zapewnić środki finansowe na budowę nowego pawilonu leczniczego, zmniejszony zostanie zakres inwestycji.
W sprawie odrzuconego odwołania skontaktowaliśmy się z wiceministrem zdrowia Markiem Kosem, który przebywa na urlopie i odpisał, aby kontaktować się z Wydziałem ds. Mediów w ministerstwie. Tenże wydział na nasze pytanie dotyczące powodów odrzucenia wniosku sandomierskiego szpitala odpisał, że takich informacji nie udziela, a przepisy zezwalają na to, że instytucje mają prawo do ograniczenia udostępniania tych informacji do momentu zakończenia określonych procedur.
Szpital Specjalistyczny w Sandomierzu nie otrzymał jeszcze uzasadnienia decyzji Ministerstwa Zdrowia o odrzuceniu odwołania. Drugim źródłem finansowania te inwestycji mają być środki unijne w wysokości 55 mln zł z dawnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. Pawilon, zgodnie z założeniami, ma mieć powierzchnię 6,5 tysiąca metrów kwadratowych. Ma tam być nowoczesna baza diagnostyczna i zabiegowa – centralny blok operacyjny z czterema salami dla oddziałów wykonujących zabiegi onkologiczne.
O środki z KPO w ramach konkursu Ministerstwa Zdrowia dla specjalistycznych ośrodków leczenia onkologicznego ubiegało się w sumie 292 szpitale, a tylko 106 otrzymały pieniądze. W województwie świętokrzyskim na 5 złożonych wniosków pozytywnie został rozpatrzony tylko ten ze Szpitala Zespolonego w Kielcach. Do resortu wpłynęły 92 odwołania, w tym również złożone przez Szpital Specjalistyczny w Sandomierzu.
