Na kieleckiej Kadzielni pojawiła się pierwsza w Polsce Via Ferrata. Atrakcja turystyczna łącząca wspinaczkę po skalnej ścianie ze zjazdem na tyrolce ma być w pełni dostępna dla zwiedzających od czwartku, 1 maja.
Agata Wojda, prezydent Kielc podkreśla, że utworzenie nowej trasy ma stanowić poszerzenie oferty atrakcji turystycznych dostępnych w Kielcach.
– Via Ferrata jest jedyną otwartą trasą wspinaczkową w Polsce, która wykorzystuje naturalne zasoby i jest dostępna dla każdego. To jednak nie wszystko, ponieważ po pokonaniu ściany wspinaczkowej będzie można skorzystać z nowej trasy tyrolkowej, która uzupełni istniejący system – podkreśla.

Bartosz Świtek, współtwórca i organizator „Tyrolki na Kadzielni” wyjaśnia, że kielecka Via Ferrata ma 260 m długości. Pierwsze 100 metrów to ściana wspinaczkowa. Kolejne 130 m to zjazd tyrolką. Ostatni odcinek stanowi wspinaczka po drewnianych schodach na Wzgórzu Harcerskim.
– Zastosowaliśmy system ciągłej asekuracji, który polega na tym, że osoba korzystająca z atrakcji jest wpięta od przekroczenia bramki wejściowej aż do Wzgórza Harcerskiego. Tam też będziemy prowadzić szkolenia, wydawać sprzęt i wpuszczać zwiedzających. Jest to łatwa Via Ferrata. Przewidujemy, że mogą z niej korzystać rodziny z dziećmi – tłumaczy.
– Samo wykonanie Via Ferraty zajęło pół roku dla zespołu 3-5 osobowego złożonego z alpinistów. Musieliśmy oczyścić skałę z luźnych elementów oraz zabezpieczyć większe skały przed osunięciem się mocując je do masywu – dodaje Bartosz Świtek.
Przejście zajmuje około 25 minut.
Via Ferrata w sezonie letnim ma być dostępna codziennie od godz. 10.00 do 19.00. Zimą trasa będzie otwarta tylko w weekendy. Jednorazowe skorzystanie z atrakcji, czyli ściany wspinaczkowej połączonej z tyrolką ma kosztować 80 zł.