Kuchnie z różnych zakątków świata zawitały na bulwar nadwiślański w Sandomierzu. Żarciowozy, czyli popularne food trucki, przyciągają tłumy mieszkańców i turystów. Każdy znajdzie coś dla siebie – zarówno miłośnicy dań wytrawnych, jak i ci, którzy mają ochotę na coś słodkiego, jak choćby owoce w czekoladzie.
W ofercie znajdują się potrawy m.in. kuchni tybetańskiej, indyjskiej, węgierskiej, meksykańskiej i amerykańskiej. Pani Samanta poleca quesadillę – tortillę z masy kukurydzianej z szynką parmeńską, grillowaną i suszonymi pomidorami. Wielbiciele kuchni amerykańskiej mogą wybierać spośród burgerów, stripsów czy wrapów. Kuchnia indyjska kusi aromatyczną masalą, a dużą popularnością cieszą się także langosze – węgierskie placki drożdżowe smażone w głębokim tłuszczu, serwowane z dodatkami takimi jak śmietana czy ser żółty.
Pani Monika odwiedziła żarciowozy z córkami i oceniła to wydarzenie jako ciekawą kulinarną propozycję – można spróbować czegoś nowego i każdy znajdzie coś dla siebie. Podobnego zdania była pani Anna, która razem z rodziną zdecydowała się na kilka potraw, w tym tybetańskie pierożki z różnymi rodzajami mięsa. – To jest takie miejsce, gdzie można wszystkiego popróbować – podsumowała.
Food trucki pozostaną w Sandomierzu do niedzieli (4 maja) do godziny 20.