Polska jest czołowym unijnym producentem i eksporterem pieczarek. W ubiegłym roku produkcja tych grzybów osiągnęła 360 tys. ton, a ich eksport wyniósł 245 tys. ton tj. 68 proc. krajowej produkcji – poinformował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.
Krajowy rynek pieczarek charakteryzuje się znaczną terytorialną koncentracją produkcji. Największa produkcja pieczarek zlokalizowana jest na terenie województwa mazowieckiego (38 proc.) i wielkopolskiego (32 proc.).
Pieczarki to najbardziej popularne grzyby uprawne na świecie. Prekursorami w dziedzinie uprawy wielu gatunków grzybów byli Chińczycy. Ale w XVI wieku to Francuzi jako pierwsi, zajęli się uprawą pieczarki. Początki uprawy pieczarek w Polsce sięgają XIX w., ale aż do początku lat 90. ich produkcja w naszym kraju była marginalna.
W kolejnych dwóch dekadach głównym odbiorcą produkcji polskich pieczarek była Rosja, aż do 2014 roku, gdy zamknięto rynek rosyjski i producenci musieli szukać nowych rynków zbytu. Eksport do Unii Europejskiej okazał się strzałem w dziesiątkę. W 2021 r. ok. 90 proc. eksportu polskich pieczarek kierowana była na rynek unijny.
Według danych KOWR, w latach 2020–2024 eksport pieczarek kształtował się na poziomie od 202 tys. ton w 2020 r. do 245 tys. ton w 2024 r., przy czym rok 2020 był rokiem, w którym wystąpiły zakłócenia w obrotach handlowych ze względu na pandemię COVID-19. W 2024 r. wyeksportowano 245 tys. ton pieczarek – 68 proc. krajowej produkcji tych grzybów. Ponad 76 proc. eksportu polskich pieczarek kierowane było do krajów UE, przede wszystkim do: Niemiec (67 tys. ton), Francji (33 tys. ton), Włoch (17 tys. ton) i Grecji (14 tys. ton).
Spośród krajów spoza UE największym odbiorcą pieczarek była Wielka Brytania (51 tys. ton). Mniejsze ilości trafiły do Norwegii (4 tys. ton), Szwajcarii (1,8 tys. ton) oraz Izraela (0,5 tys. ton).
W 2024 r. wartość wysyłanych za granicę pieczarek wyniosła niemal 558 mln euro, co oznacza wzrost o 9 proc. rdr. Do Niemiec wyeksportowaliśmy pieczarki o wartości 161 mln euro (wzrost o 16 proc. rdr). Na drugim miejscu znalazła się Wielka Brytania z wynikiem 116 mln euro.
Zagraniczni odbiorcy cenią polskie pieczarki za walory smakowe, a także za wysoką jakość, którą zawdzięcza się m.in. ręcznemu zbiorowi i dużemu doświadczeniu polskich plantatorów.
Produkcja pieczarek jest bardzo pracochłonna i wymaga zastosowania wielu procesów technologicznych. Odpowiednio dobrane, zaprogramowane i zastosowane urządzenia tworzą specyficzny mikroklimat, pozwalając na optymalizację plonów i procesu produkcji. Pieczarka składa się w nawet 90 proc. z wody, dlatego w całym procesie jej wzrostu i produkcji kluczowym parametrem jest wilgotność. W tym celu stosuje się w pełni zautomatyzowane systemy nawadniania.
Powodem do niepokoju dla polskich producentów pieczarek są przede wszystkim rosnące ceny energii i rosnące koszty pracy. Energia wykorzystywana jest m.in. do zasilania klimatyzacji, która pozwala na uprawę pieczarek przez cały rok. Te czynniki wpływają na cenę i opłacalność produkcji.