W poniedziałek (5 maja) pisemnym sprawdzianem z języka polskiego rozpoczęły się egzaminy maturalne. W naszym regionie przystąpiło do nich w sumie ponad 8,5 tys. maturzystów.
Świętokrzyski kurator oświaty Piotr Łojek przypomina, że formuła sprawdzianu została zmieniona.
– Abiturienci muszą zdawać ustny egzamin z języka polskiego i nowożytnego. Z kolei egzamin pisemny z polskiego został oparty o nowe podstawy programowe. Mamy mniejszą listę lektur obowiązkowych. Wcześniej były to 53 pozycje, w tym roku jest 28.
Czy matura przez to jest łatwiejsza? Trudno powiedzieć, mówi kurator.
– Nie wiem, czy egzamin zmieniono po to, żeby ułatwić młodym ludziom dostanie się na studia. To nie jest do końca dobre, bo mamy braki w zawodowym szkolnictwie, branżowym i na rynku pracy. Życzę wszystkim, żeby ją zdali, a potem kontynuowali swoją naukę – mówi kurator.
Jego zdaniem, matura jest dostosowana do obecnych potrzeb polskiego szkolnictwa.
– Pandemia pokazała, że program jest przeładowany, młodzież zmęczona, a szkoły nie nadążają za podstawą programową. Stąd postulaty aby cos zmienić.
Czy ta zmiana przyniesie oczekiwane efekty, okaże się za kilka lat.
– Pewnie trzeba będzie zrobić jakąś analizę, czy młodzież przychodzi na studia wystarczająco przygotowana.
Kurator nie chciał komentować tzw. „pewniaków”, czyli tematów, które pojawią się na maturze z polskiego.
Jeżeli ktoś wpisuje w wyszukiwarkę tematy na maturę i wyjdzie mu np. „Lalka”, to kolejna osoba także zobaczy, że tematem będzie powieść Bolesława Prusa. Algorytm wyszukiwarek jest tak skonstruowany, że pokazuje w pierwszej kolejności te treści, które są najczęściej pokazywane. Stąd nie można wierzyć „pewniakom”, a nawet gdy się potwierdziły to co można zrobić na kilkadziesiąt minut przed maturą.
We wtorek (6 maja) egzamin z matematyki.