Jedna osoba została poszkodowana w miniony weekend z powodu ulatniającego się czadu. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Kostomłotach Pierwszych.
Straż pożarną wezwała załoga pogotowia, która przyjechała do kobiety, która zasłabła w łazience – informuje st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
– Zespół ratownictwa medycznego udzielił niezbędnej pomocy poszkodowanej i zabrał ją do szpitala. Natomiast strażacy potwierdzili, że w budynku znajdował się silnie toksyczny, bezbarwny i bezwonny gaz, jakim jest tlenek węgla, czyli czad – informuje.
Jego źródłem był prawdopodobnie piecyk gazowy znajdujący się w łazience.
W sumie w ten weekend strażacy wyjeżdżali pięciokrotnie do zgłoszeń związanych z tlenkiem węgla. W pozostałych przypadkach nikt nie został poszkodowany, bo mieszkańców w porę o zagrożeniu ostrzegały czujniki zamontowane w ich mieszkaniach.
– Mieszkańcy zachowali się poprawnie, alarmując służby, otwierając okna i opuszczając mieszkania, w których doszło do emisji czadu – opowiada strażak.
Marcin Bajur apeluje, aby nie ryzykować zdrowiem swoim i swoich bliskich. Zakup czujnika dymu i tlenku węgla pozwoli nam uniknąć zagrożenia przez cały rok. Strażak podkreśla, że zarówno czad, jak i pożar mogą się pojawić o każdej porze dnia i nocy, niezależnie od pory roku.