Ósmoklasiści rozpoczęli trzydniowy maraton egzaminów na zakończenie szkoły. O godzinie 9 rozpoczął się egzamin z języka polskiego. Potrwa 150 minut. Na arkuszu tradycyjnie znalazły się zadania sprawdzające wiedzę młodych ludzi. Uczniowie muszą także napisać wypracowanie na wybrany temat.
Piotr i Tamara ze Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach przed wejściem rozpoczęciem pisania nie ukrywali, że wtorkowy (13 maja) egzamin budzi duże emocje.
– Mam problem z ortografią, język polski to będzie dla mnie najtrudniejszy egzamin. Język angielski i matematyka mniej mnie stresują – stwierdził Piotr.
Tamara miała inną opinię.
– Stres jest duży, ale akurat języki polski powinien być łatwy do napisania. Z matematyką może być gorzej – mówiła.
Uczniowie, z którymi rozmawialiśmy nie chcieliby zobaczyć na arkuszu pytań dotyczących Pana Tadeusza i Quo Vadis. Podkreślali, że obie lektury są obszerne, nie pomaga też trudny język.
– Nie przeczytałam ich – nie ukrywała Tamara.
Sylwester Ozga, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach powiedział, że uczniowie bardzo poważnie podchodzą do egzaminów ósmoklasisty.
– Zdawali dwa egzaminy próbne, więc myślę, że do dzisiejszego są dobrze przygotowani – stwierdził.
– Tego egzaminu nie można nie zdać, należy do niego tylko przystąpić, ale od wyniku zależy do jakiej szkoły ponadpodstawowej uczniowie się dostaną – tłumaczył.
W Szkole Podstawowej nr 25 w Kielcach egzamin ósmoklasisty zdaje 140 uczniów, a w całym województwie 10,5 tys.