Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach i region świętokrzyski są w czołówce w kraju pod względem liczby pobrań narządów od zmarłych dawców.
Jak wynika z danych Poltransplantu, w 2024 roku w województwie świętokrzyskim wskaźnik dawstwa był najwyższy w Polsce i wyniósł on prawie 26 dawców na milion mieszańców. Natomiast dwa lata wcześniej było to niespełna 6 osób.
Z kolei Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach w 2024 roku z pobraniami narządów od 25 dawców w tym 21 wielonarządowych znalazł się ponownie na drugim miejscu wśród placówek medycznych w kraju.
Wiesława Saladra, koordynator ds. transplantologii w szpitalu na Czarnowie przyznaje, że wśród społeczeństwa wzrasta świadomość dotycząca dawstwa narządów.
– Jeszcze kilkanaście lat temu mówiliśmy o Kielcach i województwie świętokrzyskim jako o białej plamie w transplantologii. Natomiast od kilku lat bardzo intensywnie wzrasta liczba pobrań. Wynika to z tego, że ludzie wiedzą coraz więcej i nie wyrażają sprzeciwu woli dawcy. Stąd mamy możliwości pobrania i przeszczepienia tych narządów – mówi koordynatorka.
Wiesława Saladra dodaje, że najtrudniejszym momentem w całym procesie transplantacji jest rozmowa z rodziną zmarłego pacjenta.
– Są to bardzo dramatyczne rozmowy. Emocje są po obydwu stronach, po stronie rodziny, która właśnie dowiaduje się o śmierci najbliższej osoby, ale też po naszej stronie. My również jesteśmy ludźmi, rozumiemy te przeżycia. Ciężko patrzeć na dramat człowieka i być twardym. Ktoś kiedyś bardzo ładnie powiedział, by nie zabierać organów do nieba. One są potrzebne tu, na ziemi – dodała Wiesława Saladra.
W sumie w ubiegłym roku w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach pobrano 93 narządy, natomiast w Polsce ponad 2 tys. organów.