W nocy z piątku na sobotę (16-17 maja), dokładnie o północy rozpoczyna się cisza wyborcza. To czas, kiedy nie można zachęcać do głosowania na któregokolwiek z kandydatów.
Cisza wyborcza trwa do zakończenia głosowania – przypomina Adam Michcik, dyrektor kieleckiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
– Zabronione jest: prowadzenie agitacji wyborczej, w tym zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień i rozpowszechnianie materiałów wyborczych. Agitacja wyborcza to publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób. Dotyczy ona również internetu. Agitacja wyborcza na terenie lokalu wyborczego bądź budynku, w którym odbywa się głosowanie jest także zabroniona – zaznacza.
Nie można więc eksponować symboli, ani znaków związanych bądź kojarzących się z komitetami i bezpośrednio z kandydatami. Adam Michcik zaznacza, że każdy, kto zauważy nieprawidłowości w trakcie wyborów, powinien je natychmiast zgłosić.
– Gdy ktoś zakłóca ciszę wyborczą – rozdaje ulotki, nakleja bądź zrywa plakaty, prowadzi agitację, należy tego typu przypadki zgłosić bezpośrednio na policję. Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna – mówi.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, grzywna za złamanie ciszy wyborczej może wynosić nawet do 5 tys. zł, w zależności od stopnia naruszenia. W czasie ciszy wyborczej nie można także podawać sondażowych wyników wyborów – w takim przypadku kara może wynieść od 500 tys. zł do nawet 1 mln zł.
Jeśli mamy wątpliwości co do sposobu pracy obwodowych komisji wyborczych, również możemy zainterweniować. O takich przypadkach informujemy okręgową komisję wyborczą, albo właściwą delegaturę Krajowego Biura Wyborczego.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja.