Skarżyskie MESKO zbliża się do ukończenia „Projektu 400” oraz „Projektu 44,7”. Finał inwestycji ma tez przełożenie na zatrudnienia. Jeszcze w tym roku zakład planuje zatrudnić ok. 220 nowych pracowników.
– Te projekty to prawdziwy przełom dla naszej spółki, ale też dla całego krajowego przemysłu obronnego. Znacząco przyspieszyliśmy realizację opóźnionych inwestycji o strategicznym znaczeniu – zarówno w zakresie zwiększenia mocy produkcyjnych, jak i pozyskania kompetencji, których Polska dotąd nie posiadała – mówi Renata Gruszczyńska, prezes zarządu Mesko SA.
„Projekt 400” jest inwestycją realizowaną od 2019 roku, a jej koszt to 466,7 mln zł. Obejmuje ona budowę ponad 20 budynków w Skarżysku-Kamiennej i Pionkach oraz zakup ponad 1000 maszyn i urządzeń do produkcji amunicji mało-, średnio-, wielkokalibrowej i rakiet, jak również nabycie kompetencji w obszarze produkcji prochu wielobazowego oraz łusek samospalających. Obecnie trwają odbiory dwóch ostatnich budynków wybudowanych od zera w Skarżysku-Kamiennej. Są to hala rakietowa i hala amunicyjna, w których produkcja ruszy jeszcze w tym roku. Pozostałe budynki z „Projektu 400” zostały oddane do użytkowania już wcześniej.
„Projekt 44,7” odnosi się do inwestycji, które umożliwią Mesku produkowanie prochu modyfikowanego, wykorzystywanego w procesie wytwarzania amunicji różnego kalibru. Spółka należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej posiada już kompetencje do produkcji prochów jednobazowych oraz częściowo zmodyfikowanych jednobazowych. Teraz szykuje się do uruchomienia produkcji prochów wielobazowych, co planowo nastąpi w 2026 roku.
– Zakończenie inwestycji i uruchomienie nowoczesnych linii technologicznych w 2025 i 2026 roku pozwoli Mesku SA umocnić pozycję jednego z najnowocześniejszych zakładów produkcji amunicji i rakiet w Europie. Spółka z jednej strony zwiększy wolumen produkcji amunicji 155 mm i innych kluczowych środków bojowych, z drugiej zaś stanie się także niezależnym producentem komponentów energetycznych – mówi prezes Gruszczyńska i dodaje, że do tej pory pozostawało to całkowicie poza zasięgiem polskiego przemysłu.
Więcej na portalu internetowym Polska Zbrojna.