W pierwszej fali izraelskich nalotów na Iran wykorzystano ponad 200 samolotów, które zrzuciły ponad 330 pocisków na ok. 100 celów – ogłosił w piątek rzecznik izraelskiej armii gen. Effie Defrin. Ostrzegł, że Iran już wystrzelił w kierunku Izraela ponad 100 dronów.
Obrona powietrzna pracuje nad zestrzeleniem bezzałogowców; drony z Iranu do Izraela lecą kilka godzin – dodał Defrin.
Obrona cywilna przekazała, że w najbliższych godzinach należy się spodziewać odwetu ze strony Iranu i ostrzegła przed „ciężkim atakiem rakietowym ze wschodu”. Wojsko dodało, że ostrzały mogą też nadejść od strony Jemenu i Libanu.
Irański odwet może obejmować wystrzelenie setek rakiet balistycznych – napisała agencja Reutera, powołując się na dwóch izraelskich urzędników.
Rzecznik armii potwierdził również, że w nalotach na Iran zabito szefa sztabu generalnego irańskiej armii gen. Mohammada Bagheriego i dowódcę Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) Hosejna Salamiego. Informacje o ich śmierci przekazywały wcześniej irańskie media.
Defrin powiedział, że izraelski wywiad w ostatnim czasie wykrył znaczące przyspieszenie prac nad irańskim programem atomowym.
Reżim w Teheranie zorganizował „tajny program, w ramach którego doświadczeni naukowcy zajmowali się w tajemnicy rozwijaniem wszystkich elementów niezbędnych do stworzenia broni atomowej”.
„To jednoznaczny dowód, że irański reżim aktywnie działa na rzecz uzyskania broni jądrowej w najbliższej przyszłości” – podkreślił wojskowy.
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem ataki na Iran, deklarując, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Według irańskich mediów i urzędników, naloty dotknęły m.in. kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części Iranu oraz obiekt w Parchin, gdzie według ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu w orędziu do narodu ogłosił, że Iran w ostatnich miesiącach rozpoczął prace nad wykorzystaniem wzbogaconego uranu do celów militarnych i ma wystarczającą ilość tego surowca, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Podkreślił, że stanowi to zagrożenie dla istnienia państwa izraelskiego. Ostrzegł, że operacja może potrwać „wiele dni”.