– Księża Marek Łabuda i Andrzej Wilczyński byli nie tylko podporą duchową strajkującej młodzieży, ale także stanowili dla niej moralny autorytet – tak postawę duchownych podczas strajku w obronie krzyży uczniów Zespołu Szkół Zawodowych we Włoszczowie w grudniu 1984 roku ocenia dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, autor historycznych opracować dotyczących włoszczowskich wydarzeń.
W sobotę (14 czerwca) w Centrum Kultury w Jędrzejowie odbędzie się otwarte spotkanie poświęcone 40. rocznicy procesu dwóch duchownych. W czerwcu 1985 roku zostali skazani przez jędrzejowski sąd rejonowy na karę więzienia i pokrycie wysokich kosztów sądowych. 40 lat temu, podczas procesu przed gmachem sądu setki zebranych ludzi wspierały obu włoszczowskich księży.
Dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki, gość dzisiejszego spotkania ocenia postawę księdza Marka Łabudy jako silną, charyzmatyczną i niosącą idee wolnościowe.
– Miał wielką charyzmę i duże zdolności pociągnięcia młodzieży za jakąś ideą, jakąś myślą. Jednocześnie w tamtym momencie chyba zderzyły się takie dwie sytuacje, że grupa młodych ludzi, będących pod wrażeniem tego, co się w Polsce dzieje, żyjących ideą wolności, po śmierci księdza Jerzego Popiełuszki, spotkała się z człowiekiem o wielkiej charyzmie i postanowiła coś zrobić. Wpisało się to w kontekst ogólnopolskich protestów przeciwko władzy komunistycznej, bo był to nie tylko protest o charakterze walki o krzyże, ale generalnie o wolność. Obaj księża odegrali wówczas wielką rolę, będąc dla młodzieży wsparciem, autorytetem moralnym. Można powiedzieć, że młodzież zawsze mogła na nich liczyć w bardzo trudnych momentach, kiedy cała machina państwa działała przeciwko niej. Ta młodzież także miała siłę i odwagę, by uczynić coś, w co bardzo wierzyła. I w tej wierze, że działa w dobrej sprawie umacniali ją obaj duchowni – zaznaczył dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki.
Strajk młodzieży w obronie krzyży rozpoczął się 3 grudnia 1984 roku w Zespole Szkół Zawodowych we Włoszczowie (obecnie Zespół Szkół nr 3 im. Stanisława Staszica). Trwał do 16 grudnia. Uczniowie protestowali przeciwko usunięciu przez władze komunistyczne krzyży ze szkolnych ścian. Strajk, w którym wzięło udział około 700 osób, był formą sprzeciwu wobec polityki władz i przejawem walki o zachowanie tożsamości religijnej. Młodzież domagała się zwrotu krzyży. Postawa młodych ludzi spotkała się z represjami, a niektórzy uczniowie zostali relegowani ze szkoły lub nie dopuszczeni do matury. Księża, którzy wspierali strajk, zostali skazani przez sąd, choć później uniewinnieni.
Strajk we Włoszczowie odbił się szerokim echem w Polsce i Europie i stał się symbolem oporu wobec komunistycznego systemu. Młodzież zakończyła protest po interwencji biskupa Mieczysława Jaworskiego, który uznał ich postawę za moralne zwycięstwo.
Podczas dzisiejszego spotkania w Jędrzejowie dr Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej i mec. Marek Banasik przybliżą atmosferę oraz represje jakich doznali oskarżeni księża oraz strajkująca młodzież. Rozmowom towarzyszyć będzie okolicznościowa wystawa.
Organizatorami wydarzenia są: Stowarzyszenia Obrońców Pamięci Ziemi Jędrzejowskiej, Burmistrz Miasta Jędrzejów, Region Świętokrzyski NSZZ „Solidarność”.
Spotkanie w Centrum Kultury w Jędrzejowie rozpocznie się o godz. 17.00.